Premier Szkocji zapowiada działania na rzecz pozostania kraju w UE
Premier Szkocji, Nicola Sturgeon, planuje zabiegać o poparcie krajów Unii Europejskiej w sprawie pozostania Szkocji we Wspólnocie nawet po opuszczeniu jej przez Wielką Brytanię. Niewykluczone pozostaje przeprowadzenie ponownego referendum niepodległościowego.
Wkrótce po oficjalnym ogłoszeniu wyników referendum, w którym sami mieszkańcy Szkocji stosunkiem 62% do 38% wybrali opcję pozostania w Unii, Sturgeon zaczęła planować rozmowy z Komisją Europejską w celu „ochrony związku Szkocji z Unią i jej miejsca w ramach jednolitego rynku. W tym celu w niedalekiej przyszłości powołane zostanie ciało doradcze składające się z ekspertów w dziedzinie finansów, prawa oraz dyplomacji, którzy mają doradzać rządowi szkockiemu w sprawie możliwości pozostania w Unii Europejskiej.
Sturgeon chce także zaprosić dyplomatów unijnych przebywających na terenie Szkocji do jej oficjalnej rezydencji w Edynburgu w ciągu dwóch najbliższych tygodni.
Premier Szkocji potwierdziła także gotowość rządu do przeprowadzenia drugiego referendum w sprawie niepodległości Szkocji, ograniczając się na razie jednak do stwierdzenia, że taka opcja „powinna być na stole i jest na stole”.
Minister do spraw gospodarki wiejskiej w gabinecie Sturgeon, Fergus Ewing, zdążył się już spotkać z komisarzem unijnym odpowiedzialnym za rolnictwo, Philem Hoganem. Wyłożył przy tym program swojego rządu w sprawie relacji Szkocja-Unia. Także sama premier spotkała się z szefem Komisji Europejskiej, Jeanem-Claude Junckerem.
Niektórzy eksperci uważają, że Sturgeon planuje dwutorowe podejście do problemu, analizując z jednej strony możliwość przeprowadzenia drugiego referendum niepodległościowego, ale także badając, czy Szkocja otrzymałaby pewną formę stowarzyszenia z Unią przy jednoczesnym pozostaniu w Wielkiej Brytanii. Jest to ważne, gdyż szkocki rząd obawia się prawnych i finansowych wyzwań stojących przed niepodległą Szkocją.
Na podstawie: The Guardian, BBC.
Zdjęcie: Wikipedia Commons