Rada Europy potępia podpalenie schroniska dla uchodźców w Niemczech
Podpalenie domu dla uchodźców w miejscowości Tröglitz w Saksonii-Anhalt wywołało ogólnoniemiecką dyskusję. Politycy zgodnie określili wydarzenie jako hańbiące dla Niemiec. Wydarzenie skrytykował także sekretarz generalny Rady Europy.
Podpalenie obozu dla uchodźców w Tröglitz wywołało zaniepokojenie wśród polityków w kraju i za granicą. Minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier wyraził zaniepokojenie o reputację Niemiec. "Wydarzenia Tröglitz są hańbą" – powiedział polityk SPD w niedzielę dla „Die Welt”, jednocześnie wzywając niemieckich obywateli do odpowiedzialności za uchodźców. Steinmeier jest świadomy, że oczy globalnego społeczeństwa szczególnie teraz monitorują zachowanie Niemców.
Sekretarz generalny Rady Europy Thorbjørn Jagland wyraził opinię, że wydarzenie powinno wywołać alarm w Europie. „Zdarzenie szerzy atmosferę nienawiści i nietolerancji, a demokracja jest coraz bardziej zagrożona przez rasistowski, ksenofobiczny, polityczny i religijny ekstremizm” – powiedział Jagland, podkreślając, że niepokojące sygnały muszą być zwalczane na wszystkich poziomach. "Podpalenie miejsca azylu dla uchodźców, aby udaremnić ich integrację, jest atakiem na państwo prawa" – powiedział niemiecki parlamentarzysta Volker Kauder (CDU). Szereg niemieckich polityków jednogłośnie potępiło haniebne wydarzenie z Tröglitz. Część polityków powiązała je z antyimigranckim ruchem PEGIDA (zdj.).
Mimo, że z opóźnieniem, Tröglitz zgodnie z planem przyjmie uchodźców. Po podpaleniu schroniska rezygnacja z tego zamiaru „oznaczałaby kapitulację państwa prawa” – powiedział w rozmowie z telewizją ARD minister spraw wewnętrznych Saksonii-Anhalt Holger Stahlknecht. „Wtedy zwyciężyliby ci, którzy dopuścili się tego przestępstwa” – dodał. Większość obywateli Niemiec potępia ksenofobię. Wielu mieszkańców Tröglitz zaaferowało uchodźcom swoje prywatne kwatery. Organizowane są oddolne, lokalne inicjatywy na rzecz budowania tolerancji i pomocy azylantom.
Źródła: Deutsche Welle, Die Zeit.