Norwegia zawarła nową umowę z UE
Rząd Norwegii przeznaczy 388 milionów euro rocznie na wsparcie najmniej zamożnych krajów Unii. Kraj ten ma wolny dostęp do wspólnotowego rynku poprzez obecność w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG) i wynegocjowany wkład finansowy.
– Fundusze EOG przyczyniają się do wzrostu i rozwoju gospodarczego w Europie, która jest najważniejszym rynkiem eksportowym dla Norwegii – twierdzi minister Vidar Helgesen, odpowiedzialny w rządzie Królestwa za sprawy związane z EOG i UE. – W tym samym czasie, dla norweskich firm, badaczy, magistratów, pracowników oraz woluntariuszy w organizacjach, możliwe jest uczestnictwo w programach i wspólnych projektach z partnerami w krajach UE – dodał.
Norwegia wykładała 360 milionów euro rocznie na wsparcie piętnastu najmniej zamożnych państw Unii w latach 2009-2014. Kwota ta wzrośnie według nowego porozumienia o 11 proc., co uważane jest za sukces norweskich negocjatorów przy 80 proc. wzroście, żądanym początkowo przez Wspólnotę. Okres obowiązywania umowy został również wydłużony z pięciu do siedmiu lat, zatem wynegocjowany układ będzie ważny do 2021 roku.
Helgesen oświadczył, że część funduszy będzie przeznaczonych na „wzmocnienie procesów demokratycznych oraz respektowania praw człowieka”. Mowa tutaj m.in. o przekazaniu 94 milionów euro na kwestie związane z Mołdawią i Ukrainą, eksponowany aspekt w obliczu panującego tam kryzysu.Fundusze przekazywane do krajów UE są ceną, jaką Norwegia oraz pozostałe nienależące do UE państwa EOG (Islandia i Lichtenstein) płacą za dostęp do wolnego rynku europejskiego. Co ciekawe, ze względu na wielkość gospodarki, ten skandynawski kraj pokrywa aż 97 proc. całkowitych funduszy EOG, dzięki czemu wdzięczni własnemu rządowi mogą być choćby norwescy eksporterzy ryb i owoców morza.Na podstawie: aftenposten.no, newsinenglish.no, nrk.no