Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Premier Włoch dołącza do opozycji wobec Nord Stream 2


18 grudzień 2015
A A A

Podczas szczytu Rady Europejskiej w Brukseli premier Włoch Matteo Renzi dołączył do krytyki rozbudowy Gazociągu Północnego. Jego zdaniem trzeba wyjaśnić, dlaczego zablokowano gazociąg South Stream, a Nord Stream ma być możliwy. „Wy Niemcy robicie to doprawdy wspaniale, uczestniczycie w sankcjach, a z drugiej strony robicie interesy z Rosjanami na Morzu Bałtyckim” – krytykował niemiecką politykę Renzi.

Temat rozbudowy biegnącego po dnie Morza Bałtyckiego Gazociągu Północnego (Nord Stream) stał się jednym z ważniejszych punktów spornych grudniowego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli. Jeszcze przed jego rozpoczęciem przywódcy krajów Grupy Wyszehradzkiej oraz Rumunii napisali w tej sprawie list do Przewodniczącego RE Donalda Tuska. „Razem postrzegamy projekt Nord Stream 2 jako kontrowersyjny. Uważamy, że uderza on w strategiczne interesy wielu państw UE i gospodarczo obciąży Ukrainę” – tłumaczył premier Czech Bohuslav Sobotka, domagając się by Komisja Europejska kontrolowała zgodność projektu Nord Stream 2 z unijnym prawem.

Źródło: Flickr.com/Università Ca' Foscari VeneziaKrytykując rozbudowę gazociągu bałtyckiego, premier Włoch wskazywał na utrącenie przed rokiem innego, korzystnego z punktu widzenia Włoch, a mającego biec po dnie Morza Czarnego, Gazociągu Południowego. Wówczas jednym z powodów zablokowania inwestycji Gazpromu miały być europejskie sankcje wobec Rosji i jej niezgodność z unijnym prawem. „Pozostał niesmak, po tym jak w zeszłym roku zablokowany został South Stream, a w tym roku mamy plan podwojenia gazociągu Nord Stream bez żadnej dyskusji. Dlatego wnosiłem o debatę [na ten temat]” – tłumaczył Matteo Renzi. „Włochy uważały za konieczne, by wyjaśnić, dlaczego niemożliwy był gazociąg South Stream, a Nord Stream ma być możliwy” – potwierdził Tusk.

Premier Włoch skrytykował także niemiecką politykę wobec Rosji. W jego przekonaniu Berlin zabiega o utrzymywanie polityki sankcji, która uderza między innymi we włoskie interesy, a w tle, „w totalnej ciszy” dogaduje się z Rosjanami w sprawie Nord Stream 2. „Wy Niemcy robicie to doprawdy wspaniale, uczestniczycie w sankcjach, a z drugiej strony robicie interesy z Rosjanami na Morzu Bałtyckim” – krytykował niemiecką politykę Matteo Renzi.

Krytycznie o Nord Stream 2 wypowiadał się także Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk: „Z mojej perspektywy Nord Stream nie pomaga dywersyfikacji ani nie ograniczyłby naszej zależności energetycznej [od Rosji]”. Jeśli Nord Stream 2 powstanie, to zwiększy zależność UE od jednego dostawcy i skoncentruje 80 proc. importu rosyjskiego gazu na jednej trasie. Niemcy stałby się wówczas centrum rozdzielania rosyjskiego gazu na inne kraje UE.

Źródło: Wikipedia CommonsAngela Merkel zbywała krytykę pod adresem Niemiec, argumentując, że Nord Stream 2 to projekt czysto biznesowy i uczestniczą w nim koncerny, nie państwa. „Rada Europejska służy temu, żeby wymieniać się różnorodnymi zdaniami. To, że istnieją różne zdania, uważam za całkiem naturalne” – komentowała po szczycie szefowa niemieckiego rządu.

„Wszyscy zgodziliśmy się, że każda nowa inwestycja w infrastrukturę energetyczną w UE musi być zgodna z celami unii energetycznej, jak ograniczenie zależności energetycznej i dywersyfikacja dostawców oraz tras przesyłowych - co jest szczególnie ważne w odniesieniu do Nord Stream 2. Każda nowa infrastruktura musi być zgodna z zasadami trzeciego pakietu energetycznego oraz innymi przepisami unijnymi w tej dziedzinie" – oznajmił po szczycie Donald Tusk.

Na podstawie: Deutsche Welle, Der Spiegel, Euractiv.com, Financial Times.