Gruzja/ Saakaszwili wprowadził stan wyjątkowy
Michaił Saakaszwili na 15 dni wprowadził na terytorium całego kraju stan wyjątkowy. W ciągu 48 godzin dekret prezydenta powinien być rozpatrzony przez parlament.
W Gruzji wprowadzono ograniczenia dotyczące zdobywania i przekazywania informacji, organizacji protestów, zebrań i strajków. Pierwsza restrykcja dotyczy wszystkich elektronicznych i tradycyjnych środków masowego przekazu, z wyjątkiem telewizji publicznej. W wyniku szturmu służb specjalnych nadawania zaprzestała w środę (07.11) prywatna stacja Imedi. Dziennikarze innej prywatnej telewizji, Rustawi-2 (w czasie "rewolucji róż" ściśle związanej i popierającej ówczesną opozycję) już pożegnali się z widzami. Agencja informacyjna Novosti-Gruzja o ewentualnej dalszej pracy ma poinformować w czwartek (08.11) rano.
Stacja Imedi do niedawna była własnością Badri Patarkaciszwilego, nieoficjalnego lidera opozycji. Po środowej (07.11) akcji Specnazu przeciwko protestującym przed budynkiem parlamentu, miał on zapowiedzieć, iż jest gotów cały swój majątek przeznaczyć na "uwolnienie kraju od faszystowskiego reżimu Saakaszwilego". Obecnie stacja jest częścią News Corporation, należącego do Ruperta Murdocha. Patarkaciszwili sprzedając swoje udziały stwierdził, iż taka zmiana właściciela zagwarantuje telewizji niezależność.
Jak powiedział gruziński premier Zurab Nogaideli, stan wyjątkowy został wprowadzony w wyniku "próby przewrotu". Na bezpośredni związek Rosji z ostatnimi wydarzeniami w Tbilisi wskazał również prezydent. Poinformował jednocześnie, iż trzech pracowników rosyjskiej ambasady, podejrzewanych o szpiegostwo, otrzymało status "persona non grata".
Początkowo stan wyjątkowy został wprowadzony na 48 godzin i jedynie w stolicy kraju - Tbilisi. W nocy ze środy na czwartek termin i zakres obowiązywaniu uległy rozszerzeniu. Jest on wynikiem protestu opozycji, które rozpoczęły się w piątek (02.11), a w środę (07.11) został zlikwidowany przez siły jednostek specjalnych.
Na podstawie: lenta.ru, rian.ru, newsgeorgia.ru