Polska/ O tarczy w Pradze

Premierzy Donald Tusk i Mirek Topolanek debatowali nad kolejnymi etapami instalowania elementów tarczy antyrakietowej w swoich państwach. Jak dotychczas Czechy w negocjacjach z USA wyprzedzają Polskę. Niewiadomo czy będą na nas czekać.

Na wspólnym spotkaniu Donald Tusk wraz z czeskim premierem Mirkiem Topolankiem konsultował swoje stanowisko negocjacyjne dotyczące umieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. „Będziemy wymieniać się informacjami, aby Polska i Czechy miały dobry obraz sytuacji. Tempo i cykl rozmów również powinny być uzgodnione i wspólne – powiedział premier Tusk.”  W ten sposób obaj panowie przygotowują się do wizyt w Stanach Zjednoczonych (Topolanek) i Rosji (Tusk). Premier Tusk zaznaczył, „ że tak czy inaczej finał rozmów musi być wspólny- polsko- czeski i oczywiście również strony amerykańskiej.”

Donald Tusk zamierza nieco zmienić ton rozmów z Amerykanami. Chce większych gwarancji bezpieczeństwa ze strony amerykańskiej, w innym razie nie zezwoli na budowę bazy z wyrzutniami rakiet przechwytujących. Polska liczy na uzyskanie rakiet Patriot i THAAD, wzmocnienie sojuszu wojskowego, a przede wszystkim finansowanie bazy wyrzutni rakiet przez Amerykanów. Premier Polski na konferencji powiedział, że nieważny jest termin rozpoczęcia instalacji, ważne jest spełnienie podstawowych warunków takich jak bezpieczeństwo czy finansowanie całego przedsięwzięcia.

Czechy wyprzedzają Warszawę w negocjacjach. Nieoficjalnie wiadomo, że są już przygotowani do podpisania umowy z Amerykanami w sprawie radaru. Mogłoby to nastąpić w lutym tego roku podczas wspomnianej wcześniej wizyty Topolanka w USA. Zapytany oto podczas konferencji premier Czech nie udzielił jednak odpowiedzi.  Czeski negocjator ds. tarczy, Tomas Pojar zaznaczył jednak, że „ Czechy nie mają ustalonego terminu zamknięcia negocjacji”, ale przewidywalny to kwiecień br. Istnieje możliwość, że Czechy nie rozpoczną budować dopóki Polska nie zakończy rozmów. Mogą także opóźniać proces ratyfikacji umów w swoim parlamencie. Czesi wręcz zastanawiają się bowiem, czy nie warto byłoby jeszcze powalczyć o dodatkowe wzmocnienia bezpieczeństwa jak Polacy.  

Premierzy mają jeszcze jedno ważne zadanie- przekonanie własnych narodów do systemu antyrakietowego. W obu państwach odsetek przeciwników jest wciąż większy niż zwolenników, w Czechach to około 70% społeczeństwa. Donald Tusk wspomniał o konieczności pełnego informowania społeczeństwa o  postępach w negocjacjach, instalacji, ale przede wszystkim udowodnienie, że tarcza zwiększy bezpieczeństwo.

Donald Tusk podczas konferencji podsumował stosunki polsko- czeskie jako bardzo dobre. Oba państwa mają wiele wspólnych problemów jak np. bezpieczeństwo energetyczne (Gazociąg Północny) i wiele wspólnych stanowisk jak polityka historyczna czy polityka w ramach UE. „ ... obydwa kraje dobrze współpracują na arenie międzynarodowej”- powiedzieli obaj panowie na zakończenie.

Na podstawie: rzeczpospolita.pl, gazeta.pl