Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Miedwiediew: archiwa katyńskie zostaną przekazane Polsce


28 kwiecień 2010
A A A

Prezydent Rosji zapowiedział ujawnienie kolejnych dokumentów w sprawie Katynia i przekazanie ich Polsce. Dziś na stronie internetowej rosyjskiego archiwum państwowego ujawniono materiały, które Polska poznała w 1992 roku.

ImageDmitrij Miedwiediew, podczas konferencji prasowej w Kopenhadze, transmitowanej przez telewizję NTV, zapowiedział, że to nie koniec. Jak podkreślił, są jeszcze dokumenty, których Polska nie otrzymała. "Jest szereg materiałów, które nie zostały jeszcze przekazane naszym polskim partnerom. Zleciłem przeprowadzenie stosownych procedur, po których zakończeniu, naszym polskim kolegom zostaną przekazane te materiały, które ich interesują - powiedział Miedwiediew.

Prezydent Rosji dodał, że ujawnione rano materiały nie są nowe, ale mogą się przydać także, by uświadomić Rosjan o zbrodni w Katyniu. Teraz Rosjanie będą mogli przyjrzeć się tym dokumentom i dowiedzieć się co zrobiono w 1940 roku. "Zobaczą co wtedy zrobiono, kto podejmował decyzje, kto wydawał nadzwyczajne polecenia likwidacji polskich oficerów. Wszystko w tych dokumentach jest napisane. Są podpisy, twarze są znane. Z historii można wyciągać wnioski. Dlatego uważam, że takie sumaryczne ujawnienie tych dokumentów nie jest złe i będziemy to kontynuować. Uważam, że to nasza powinność" - powiedział prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas konferencji prasowej w Kopenhadze.