Łotewska gorączka wyborcza
Łotwę czekają pierwsze przedterminowe wybory w historii. 17 września ponad 2 miliony uprawnionych do głosowania Łotyszy wybierze 100 deputowanych do jednoizbowego parlamentu. Wybory te będę wyjątkowe nie tylko ze względu na fakt, że w historii kraju nigdy nie doszło do przedwczesnego rozwiązania Saeimy. Gorącą atmosferę na arenie politycznej i społecznej podsyca najgłębsza w Unii Europejskiej recesja, trwająca już od 2008 r., w wyniku której łotewska gospodarka uległa skurczeniu o 18% PKB [1].
Zarówno wynik lipcowego referendum, które zadecydowało o przyspieszonych wyborach (94% wyborców opowiedziało się za, natomiast jedynie 5,48 % było przeciw)[2], jak również obecność mocno zaangażowanej w życie polityczne mniejszości rosyjskiej (sięgającej 27% ogółu obywateli) wpływają na wyniki sondaży oraz badań opinii publicznej. Większość tych przeprowadzonych krótko po referendum (na przełomie lipca i sierpnia) wskazywało dość wyrównane szanse dwóch największych ugrupowań na Łotwie: centroprawicowej koalicji „Jedności” obecnego premiera Valdisa Dombrovskisa oraz lewicowego Centrum Zgody, skupiającego wokół siebie elektorat rosyjskojęzyczny[3]. Obserwatorzy kampanii wyborczej zauważali wzrastającą niechęć społeczeństwa do obecnej ekipy rządzącej, która niejednokrotnie nie dała rady sprostać oczekiwaniom wyborców. Oliwy do ognia dolał skandal związany z odmową odebrania przez parlamentarzystów immunitetu jednemu z deputowanych, Ainarsowi Šlesersowi, wobec którego toczyło się śledztwo w sprawie korupcji na wielką skalę. Wydarzenie to zaowocowało decyzją prezydenta Valdisa Zatlersa o wydaniu dekretu rozwiązującego Saeimę, która kilka dni później nie wybrała go na reelekcję[4].
Na przełomie sierpnia i września do wiadomości publicznej podana została oficjalna lista kandydatów. Swoje listy wyborcze opracują Centrum Zgody, koalicja „Jedność”, Związek Zielonych i Rolników, Związek Narodowy „Wszystko dla Łotwy!”, „Dla Ojczyzny i Wolności/Łotewski Narodowy Ruch Narodowy”, „O Republikę Prezydencką”, Partia Reform Ainarsa Šlesersa, „O Prawa Człowieka w Zjednoczonej Łotwie”, Kontrola Ludowa, Partia Reform Valdisa Zatlersa oraz Związek Chrześcijańsko – Demokratyczny[5]. Każda z nich wystawiła także swojego kandydata na premiera.
Dotychczasowy szef łotewskiego rządu, Valdis Dombrovskis, pozostaje przewodniczącym oraz głównym kandydatem koalicji partii centroprawicowych „Jedność”, w której skład wchodzą: Związek Obywatelski, Nowa Era, Związek na rzecz Innej Polityki. Dombrovskis jest jednym z założycieli partii „Nowa Era”, która weszła w skład 8. Saeimy w wyniku wyborów w 2002 r. Piastował urząd ministra finansów w rządzie Einarsa Repšego (2002 – 2004), następnie zasiadał w Parlamencie Europejskim aż do mianowania na premiera w marcu 2009 r. Rok później, po wycofaniu się z przywództwa przez Partię Ludową, przewodził mniejszościowemu już rządowi. W październiku 2010 r. wygrał wybory jako lider „Jedności”[6].
Przykładem innego interesującego kandydata w trwającej kampanii wyborczej może być przewodniczący jednej z powstałych w ostatnim czasie Partii Reform (oprócz tej powołanej przez byłego prezydenta), główny bohater skandalu korupcyjnego, wobec którego wystąpił prezydent Zatlers, rozpisując referendum odwołujące parlament – Ainars Šlesers. Ten znajdujący się na liście 50 najbogatszych Łotyszy biznesmen, założyciel Pierwszej Partii Łotwy (2002 r.), piastował niegdyś urzędy przewodniczącej komisji budżetu i finansów 8. Saeimy (2002 – 2006), wicepremiera rządu Einarsa Repšego (2002 – 2004) oraz ministra komunikacji w gabinetach Aigarsa Kalvītisa (2004 – 2007) oraz Ivarsa Godmanisa (2007–2009). Obecny lider Pierwszej Partii Łotwy/Łotewskiej Drogi wytypowany został na kandydata na premiera z ramienia ugrupowania „O lepszą Łotwę”. Do teraz toczy się wobec niego śledztwo o korupcję na dużą skalę[7].
Ugrupowanie skupione wokół byłego prezydenta, czyli Partia Reform Zatlersa odpowiedniego człowieka na fotel szefa rządu widzi 31 – letniego magistranta Uniwersytetu Walijskiego, Edmunda Sprūdžsa. Analizując ten wybór można wyraźnie zauważyć tendencję Zatlersa do pokazania, że najlepszą receptą na łotewskie problemy jest zastąpienie oligarchicznej hierarchii młodymi ludźmi, ze świeżymi pomysłami i planami na przyszłość[8].
Podsumowując, wszystkie partie startujące w tegorocznych wyborach parlamentarnych, rozmawiając z mediami najczęściej skupiają się na omawianiu nieefektywności obecnej administracji państwowej oraz przedstawianiu rozwiązań, które miałyby jej oblicze odmienić – co umożliwiłoby zarówno zdobycie poparcia społecznego, jak i przeprowadzenie niezbędnych reform. Brakuje jednak pomysłów bardziej konkretnych niż zapewnienia, że tańszy do utrzymania i lepiej wypełniający swoje zadania byłby gabinet składający się z mniejszej ilości ministerstw („Wszystko dla Łotwy” oraz „Dla Ojczyzny i Wolności/Łotewski Ruch Narodowy”). Koalicja „Jedności” przedstawia program 3P: „papīri, paraksti, procedūras” – czyli mniej dokumentów, podpisów i procedur, zakładający uproszczenie prawa, bez jego zmieniania oraz coraz szersze wprowadzanie obsługi elektronicznej i internetowej petentów instytucji publicznych. Kandydat Partii Reform Zatlersa, Edmund Sprūdžs uważa, że efektywność rządu zależna w dużej mierze jest od sposobu funkcjonowania ministerstwa wewnątrz – przykładowo resort gospodarki wygląda jak w państwie feudalnym, w którym bardziej się liczy przynależność partyjna niż współpraca dla dobra kraju[9].
Zdecydowana większość łotewskich sondaży wskazuje, że przyspieszone wybory przyniosą zmianę dotychczasowej ekipy rządzącej. Nie wszyscy uprawnieni do głosowania są zdecydowani, na kogo oddać głos. Wyniki rozmów przeprowadzanych na zlecenie Centrum Badań Opinii Publicznej i Rynku (SDTIC) wskazują, że aż 37% respondentów nie było w stanie wskazać swojego faworyta, a 8% nie zadecydowało, czy w ogóle weźmie udział wyborach[10]. Lecz nawet biorąc pod uwagę badania różnych agencji (najczęściej z przełomu sierpnia i września), wśród zadeklarowanych wyborców poparcie dla „Jedności” oraz Centrum Zgody – dotychczasowych faworytów – systematycznie spada. Nadal jednak najwięcej badanych opowiadało się za ugrupowaniem Centrum Zgody (18,8%), Partią Reform Zatlersa (14,4%) oraz ugrupowaniem Dombrovskisa (9,4%). Do nowego parlamentu miałyby wejść także Związek Zielonych i Rolników (8,6%) oraz Krajowe Stowarzyszenie „Wszystko dla Łotwy!” (6,3%). Poniżej wymaganego progu, wynoszącego 5% głosów, mogą znaleźć się Partia Reform Šlesersa oraz „Pierwsza Partia Łotwy/Łotweska Droga” (odpowiednio: 2% i 1,8%)[11].
W czasie pisania owego tekstu do wyborów pozostawało nadal kilka dni. Im do nich bliżej, tym więcej pojawia się pytań i wątpliwości dotyczących przyszłości Łotwy oraz zmian, które nastąpią na arenie politycznej. Nam, zainteresowanym pozostaje zachować czujność i bacznie obserwować bezprecedensowe wydarzenia w tym niewielkim kraju.
1. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/wybory-parlamentarne-na-lotwie
2. http://www.delfi.lv/news/referendums-2011/referendums/referenduma-oficialie- rezultati- 10saeima-atlaista-ar-650-518-balsim.d?id=39788569
3. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/wybory-parlamentarne-na-lotwie
4. ttp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,9716009,Lotwa_A ndris_Berzins_nowym_prezydentem.html
5. http://web.cvk.lv/pub/public/30110.html
6. http://archiwum.polityka.pl/art/valdis-dombrovskis-lotewski-balcerowicz,384801.html
7. http://www.cvk.lv/cgi-bin/wdbcgiw/base/saeima9.cvkand9.kandid2? NR1=&cbutton=66051031233
8. http://www.tvnet.lv/zinas/latvija/388027-zrp_premjera_amata_kandidats_edmunds_sprudzs
9. http://www.delfi.lv/news/referendums-2011/zinas/deputatu-kandidati-atzist-valsts- parvaldes-neefektivitati-bet-konkretu-piedavajumu-uzlabojumiem-nav.d?id=40526631
10. http://www.reitingi.lv/lv/news/politika/57623.html
11. http://www.delfi.lv/news/referendums-2011/zinas/skds-petijums-augusta-nedaudz- krities-sc-un-zrp-bet-pieaudzis-vienotibas-un-zzs-reitings.d?id=40526041