Indie wystrzeliły swój pierwszy pocisk ICBM

• próba rakietowa
• _azjanews
• _indie

Indie wystrzeliły swój pierwszy rakietowy pocisk balistyczny międzykontynentalnego zasięgu (ICBM). Pocisk Agni-V z zasięgiem przekraczającym 5000 km jest zdolny razić całe terytorium chińskie, a nawet sięgnąć Europy. Specjaliści uznali jego pierwszą próbę, która została przeprowadzona w czwartek (19.04.), za sukces.  

Pocisk został wystrzelony z wyspy Wheeler położonej u wschodniego wybrzeża kraju, nieopodal Kalkuty. Po 20 minutach lotu uderzył z dużą dokładnością w cel znajdujący się na Oceanie Indyjskim, w pobliżu Indonezji. Specjaliści uznali pierwszą próbę za zakończoną sukcesem, jednak pocisk będzie musiał przejść jeszcze wiele prób zanim uzyska zdolność operacyjną. Planowane wejście na wyposażenie sił zbrojnych Indii jest przewidywane na 2014 rok.

Wystrzelenie rakiety Agni-V, która jest zdolna przenosić 1,5 tonowe głowice nuklearne oraz osiągać cele w promieniu 5000 km, pozwoliło Indiom stać się członkiem elitarnego klubu państw posiadających międzykontynentalne zdolności bojowe. Dotychczas pociski takie posiadały jedynie państwa będące stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz Izrael. Jest to znamienny przejaw ambicji Indii, dążących do pełnienia roli światowego mocarstwa. Kraj ten stara się bowiem o otrzymanie stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa. Premier Indii Manmohan Singh powiedział, że „pomyślne wystrzelenie pocisku Agni-V jest hołdem dla doświadczenia i poświęcenia sprawom narodowym części indyjskiej społeczności naukowców”. Dodał, iż ma nadzieję, że hinduscy naukowcy przyczynią się do zwiększenia zaufania we własne siły w dziedzinie obronności.

Pocisk ICBM jest jednym z najważniejszych przedsięwzięć militarnych Indii w ostatnich latach. Ważny z indyjskiego punktu widzenia jest fakt, że pocisk został zaprojektowany i wyprodukowany całkowicie za pomocą rodzimych środków. Koszt Agni-V wyniósł ok. 500 mln USD. W zaawansowanym stadium jest obecnie także program budowy atomowych okrętów podwodnych, które zwiększą możliwości uderzenia odwetowego w przypadku ataku na własne terytorium. Jednocześnie New Delhi wielokrotnie podkreślało, że program atomowy ma służyć jedynie odstraszaniu potencjalnego ataku.

Indie w ostatnich latach stały się także największym importerem uzbrojenia na świecie. Ze względu na słabe wyposażenie jednej z najliczniejszych armii świata, Indie pospiesznie przeprowadzają program modernizacji sił zbrojnych.

Postępy Indii są powodem wzmożonej atencji ze strony Pekinu. Chińskie media zajęły nieprzychylne stanowisko w stosunku do czwartkowej próby. Renmin Ribao, należący do Komunistycznej Partii Chin dziennik, stwierdził że „Indie nie powinny przeceniać swojej siły”. Także państwowa telewizja CCTV zwróciła uwagę na ciężar Agni-V, który powoduje problemy z systemem naprowadzania ponad 50-tonowego pocisku. Chińscy politycy podkreślali natomiast łączące Chiny z Indiami więzy partnerstwa, które mają gwarantować stabilność i bezpieczeństwo we wzajemnych stosunkach.

Źródła: aljazeera.com, bbc.co.uk