Co kraj, to obyczaj - międzynarodowy język kurtuazji
- Dorota Cedrońska
Większość z nas pamięta, jak to było kiedy wyjazd za granicę był tylko w zasięgu wybrańców lub ludzi układu, kiedy otrzymanie paszportu wiązało się w długoterminowym oczekiwaniem i weryfikacją celu wyjazdu. Dzisiaj Polacy mogą podróżować dowoli, a jedynym właściwie ograniczeniem są możliwości finansowe każdego z nas.
Biura podróży prześcigają się w ofertach, proponując coraz to ciekawsze i najbardziej odległe zakątki świata. Dzisiaj również wiele firm prowadzi interesy z krajami nie tylko europejskimi, ale również z Dalekim czy Bliskim Wschodem. Bez znajomości elementarnych zasad , nie jest łatwo nawiązać kontakty z partnerami odmiennej kultury i rozpocząć owocną, bilateralną współpracę. Warto więc poświęcić parę słów na temat szeroko rozumianego międzynarodowego savoir-vivre’u. I nie zachęcam tylko dlatego, że tak wypada, ale dlatego że obowiązuje zasada dostosowania do kraju, w którym gościmy i stanowi priorytet w międzynarodowych wzajemnych relacjach.
Naszą międzynarodową podróż rozpoczniemy w Azji.
Japonia – to niezwykły i przepiękny kraj, a jej mieszkańcy to wyjątkowo uprzejmi i kurtuazyjni ludzie, którzy nie tylko siebie nawzajem traktują z wielkim szacunkiem, ale również goszczących w ich kraju obcokrajowców. Ze względu na wieloletnią współpracę z Japończykami, udało mi się wiele podpatrzeć i nauczyć. W większości krajów powitanie odbywa się poprzez podanie ręki, w Japonii obowiązuje ukłon. Mężczyźni kłaniają się trzymając ręce na udach, kobiety mając ręce złożone przed sobą. Obcokrajowcy mogą oczywiście po ukłonie zainicjować uścisk dłoni, co z pewnością zostanie przyjęte ze zrozumieniem. Pamiętajmy, że podwładny kłania się niżej niż przełożony, a osoby o równym statusie kłaniają się podobnie.
Japończycy przywiązują ogromną wagę do wizytówek i zanim rozpoczniemy kontakty służbowe przygotujmy sobie eleganckie kartoniki, najlepiej w dwóch językach – z jednej strony w angielskim i z drugiej z tłumaczeniem tekstu na język japoński. Brak wizytówki jest ogromnym zaskoczeniem, świadczy o nie przygotowaniu się do rozmów i jest oznaką nieznajomości zasad. Trudno będzie wówczas zdobyć zaufanie partnerów biznesowych. Wręczanie i odbieranie biletów wizytowych odbywa się zawsze oburącz, drukiem skierowanym do odbiorcy. Po otrzymaniu należy zapoznać się z tekstem wizytówki i położyć ją przed sobą na stole, przy którym odbywają się rozmowy. Po zakończeniu spotkania koniecznie należy zabrać wizytówkę ze sobą. Zasady te obowiązują również w Chinach.
Tak samo jak wizytówki, podarunki wręczamy i odbieramy oburącz kłaniając się nisko. Ale to co najważniejsze, to sposób zapakowania prezentu. Japończycy pakują prezenty niezwykle ekskluzywnie prezentując przy tym najwyższy kunszt. Nawet pudełko czekoladek, które jest doskonałym upominkiem, należy z dużą starannością zapakować. Zaproszenie do domu należy traktować jako zaszczyt i wielkie wyróżnienie. I uwaga obowiązuje tu zasada zdejmowania butów i zakładania specjalnie przygotowanych dla nas kapci. Zgodnie z europejskimi standardami butów w domu gościa nie zdejmujemy, a jeśli pogoda jest deszczowa to dobrym wyjściem jest zmiana obuwia na podobne pantofle, pasujące do ubioru. Dużym nietaktem jest podsuwanie papuci na przyjęciu w celu ochrony parkietu przed zniszczeniem. Mając takie podejście darujmy sobie przyjęcia w domu i zaprośmy gości do eleganckiej restauracji.
Na dobre zadomowiła się w naszym kraju kuchnia japońska. Powstało wiele restauracji i barów sushi, oferujące oryginalne dania azjatyckie. Niektóre wyśmienite, niektóre niestety tylko przypominające japońskie klimaty. Polacy bardzo szybko przyjęli ten sposób odżywiania i aż miło popatrzeć jak radzą sobie z jedzeniem pałeczkami, które wtopione są w typowy obraz Kraju Kwitnącej Wiśni. Jedno jest pewne, jeżeli nie umiemy posługiwać się pałeczkami – warto tę sztukę posiąść, gdyż wysiłek włożony w naukę zostanie wysoko doceniony przez naszych japońskich partnerów.
W krajach azjatyckich takich jak Japonia czy Chiny podczas witania się należy zachować dystans – jest to nie mniej niż 1 m. Dla porównania dodam , że w Polsce wynosi on 0,5 m, a w krajach arabskich 0,3 m. W Chinach podobnie jak w Japonii typowym obyczajem w świecie biznesu jest dawanie prezentów. Chodzi o to aby mieć dużo niedrogich upominków dla wszystkich, z którymi się spotkamy podczas prowadzenia rozmów. Nie należy wręczać zegarków, ponieważ kojarzą się one ze śmiercią. Punktualność to bardzo ceniona cecha zarówno w Japonii jak również Chinach.
Japończycy są bardzo powściągliwi jeśli chodzi o tematy rozmów. W złym tonie jest poruszanie takich kwestii jak: druga wojna światowa, kariera, ceny czy życie osobiste. W Chinach natomiast – ze względu na obowiązujący ustrój, dochodzą do tego polityka, cenzura i ruchy opozycji. W obydwu krajach chętnie podejmowane są tematy dotyczące kuchni, kultury danego kraju i podróże. Są to tematy wolne od emocji, określane w języku angielskim „small talk”, które obowiązują również w krajach europejskich.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w krajach arabskich. Dominuje w nich islam i jest to nie tylko religia, ale i styl życia. Wybierając się tam, powinniśmy zapoznać się z podstawowymi zasadami, aby nie popełnić niewybaczalnej pomyłki. Muzułmanie witają się dosyć wylewnie, przez uścisk dłoni, poklepywanie się, a nawet pocałunki w oba policzki. Ze względu na wiele tematów tabu, rozmowa powinna mieć charakter selektywny. Należy unikać wszelkich dyskusji o polityce, krytycznego wypowiadania się o regułach, jakie narzuca islam, o roli i wyglądzie arabskich kobiet itp. Również pytanie o żonę arabskiego klienta lub zwracanie się do niej bezpośrednio może zostać niewłaściwie odczytane jako przejaw osobistego zainteresowania i uznane za dalece niestosowne.
Arabowie przywiązują dużą wagę do prezentów. Cenią sobie wysokiej jakości przedmioty i gadżety. Nie powinniśmy obdarowywać naszych partnerów alkoholem – religia zabrania picia, podarunkami zawierającymi motywy zwierzęce. Mężczyźni natomiast nie powinni przywozić prezentów dla kobiet. Gdy sięgasz po coś, albo podajesz coś Arabowi, pamiętaj aby uczynić to prawą ręką. Posługiwanie się lewą ręką jest tabu. Spotkania towarzyskie i biznesowe odbywają się głównie w restauracjach lub kafejkach. Bardzo ważne jest, aby przyjmować oferowane jedzenie i napoje, odmowa bowiem jest odbierana jako osobista zniewaga. Ponieważ wizyta trwa z reguły kilka godzin i nie kończy się szybko, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Tradycyjny posiłek arabski składa się z wielu dań i oczekuje się, że spróbujemy każdego z nich. Na zakończenie ostatnia cenna rada – w trakcie rozmów trzymajmy stopy na ziemi, gdyż pokazywanie podeszwy buta jest bardzo źle widziane.
Dla kontrastu i porównania zasad charakteryzujących międzynarodowy savoir-vivre, jako trzeci kraj, wybrałam Niemcy, który jest mi bardzo bliski ze względu na wieloletnie kontakty towarzyskie i zawodowe.
Niemcy to naród poważny i zdyscyplinowany. Punktualność jest jedną z najważniejszych cech we wzajemnych relacjach. Nawet niewielkie spóźnienie wymaga uprzedzenia i przeproszenia. Witają się przez podanie ręki na początku i po zakończeniu spotkania. Uścisk dłoni powinien być pewny i serdeczny. Niemcy zwracają się z dużą rezerwą do innych osób i nawet po dłuższej znajomości używają formy grzecznościowej „Pan”, „Pani”, dodając nazwisko. Nie powinniśmy więc sami wychodzić z inicjatywą przejścia na „Ty”, tak długo aż nie padnie taka propozycja. Z punktu widzenia kontaktów służbowych jest to bardzo stosowne i określa szacunek do drugiej osoby. W niemieckich firmach, w przeciwieństwie do niektórych firm polskich, rzadko spotyka się chaos, wszystko jest uporządkowane, a reguły są dla każdego jasne. Mimo, że większość ludzi w Niemczech, a zwłaszcza naszych partnerów biznesowych zna bardzo dobrze język angielski, warto nauczyć się podstawowych zwrotów typu; „Guten Morgen”, „Guten Tag”, „Guten Abend” (dzień dobry i dobry wieczór), ”danke” (dziękuję), „bitte” (proszę), „Auf Wiedersehen” (do widzenia).
Stosowne tematy do rozmów obejmują podróże, piłkę nożną, hobby. Należy natomiast unikać tematów związanych z drugą wojną światową, polityką i sprawami osobistymi. Niemcy przywiązują dużą wagę do wyglądu zewnętrznego. Oficjalny garnitur lub kostium są obowiązującym ubraniem biznesowym. Niedbałość w ubiorze jest postrzegana jako niechlujstwo i brak profesjonalizmu. Mimo wielu sztywnych zasad, które są bezwzględnie przestrzegane, Niemcy są bardzo tolerancyjni wobec gości i jeśli ktoś popełni gafę nie obrażają się i ewentualnie obracają niezręczną sytuację w żart.
Kończąc naszą kurtuazyjną międzynarodową podróż, dodam, że warto poświęcić czas na zapoznanie się ze zwyczajami i konwenansami przyjętymi w różnych krajach o odmiennej kulturze, w których mamy zamiar gościć, a z pewnością wysiłek nasz zostanie zauważony i doceniony. Będziemy postrzegani jako profesjonalni, godni zaufania partnerzy, z którymi warto rozpocząć owocną i długotrwałą współpracę.
Dorota Cedrońska prowadzi od stycznia 2004 roku studio wizerunku PROFIL. Jest to jedna z niewielu firm specjalizujących się w szkoleniach w zakresie etykiety towarzyskiej i biznesowej czyli szeroko rozumianego savoir-vivre'u. Zajmuje się prowadzeniem kursów dla młodzieży i dorosłych różnych grup zawodowych, jak również indywidualnych osób, które chciałyby dokonać zmiany swojego wizerunku przy jednoczesnym zachowaniu anonimowości. Firma przygotowuje również kandydatów do podjęcia nowej pracy z uwzględnieniem teraźniejszych wymogów stawianych przez pracodawców.