Andrzej Szczęśniak: Biopaliwa - kosztowne i nieefektywne
- Andrzej Szczęśniak
Powoli wychodzą na jaw skutki pochopnych decyzji politycznych o wprowadzaniu niesprawdzonych alternatyw dla paliw z ropy naftowej. Najnowszy raport OECD jest tego kolejnym sygnałem.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przedstawiła we wtorek raport [1] na temat biopaliw. Jest to obszerny dokument, który przedstawia analizę polityki promocji biopaliw z wielu stron. Przyjrzyjmy się kilku:
1. Koszty produkcji biopaliw pozostają znacznie wyższe niż koszty produkcji benzyn, pomimo bardzo wysokich cen ropy w 2007 roku.
Jest tylko jeden wyjątek: etanol z brazylijskiej trzciny cukrowej , dzięki klimatowi, taniej sile roboczej (co wyraża się także w zerowym zużyciu energii) - koszty produkcji są niższe niż koszty benzyny. W USA przy produkcji z kukurydzy koszty są dość zbliżone. Jest znacznie gorzej z wytwarzaniem bio-benzyn z buraka cukrowego czy zbóż. Natomiast produkcja biodiesla z rzepaku - jest bardzo kosztowna. Same koszty surowca przekraczają ponad dwukrotnie wszystkie koszty uzyskania paliw klasycznych. I to przy średniej cenie ropy 72$/baryłkę w 2007r. Co ciekawe, w kilku przypadkach, szczególnie w krajach OECD - różnica kosztów zwiększyła się na niekorzyść biopaliw.
2. Jednak biopaliwa były wprowadzane nie z myślą o konkurencyjności cenowej z ropa naftową. To jeszcze wspierający je mogliby znieść. Jednak biopaliwa miały ograniczać emisje CO2 - być narzędziem ratowania Ziemi przed globalnym ociepleniem. Miały przyczyniać się do efektywnego ograniczenia emisji CO2. Tak nie jest.
Biopaliwa produkowane w Brazylii oszczędzają ok 80% emisji, zaś produkcja w Europie czy USA - jedynie 30 - 60 %. Polityka wsparcia biopaliw, tak jak dzisiaj wygląda - ograniczy emisje dwutlenku węgla w transporcie o mniej niż 1% (słownie jeden procent). Koszty takiej redukcji to 960 - 1700 $ na tonę emisji. Jednak najciekawsze są koszty zastąpienia paliw klasycznych. Wynoszą one między 80 centów a 7 dolarów za litr. Na dodatek polityka taka miałaby kosztować USA< Europę, Kanadę w 2015 roku - 25 miliardów dolarów rocznie.
Nie można się dziwić, że OECD uznaje politykę wspierania biopaliw za kosztowną i nieefektywną.
3. Jeśli przeanalizować sytuację, gdyby państwa subsydiujące używania biopaliw (w postaci dotacji, podatków, przymusu) z powodu powyższego rachunku ekonomicznego zrezygnowały z tych narzędzi, skutkiem dla biopaliw byłby znaczący spadek zużycia. Biodiesel jest znacznie droższy w wytwarzaniu, więc w Unii Europejskiej spadek jego zużycia wynosiłby 87%.
Jednak także w przypadku etanolu skutkiem zaprzestania rządowego wspierania biopaliw byłaby znacząca redukcja zużycia. Szczególnie tam, gdzie jest bardzo poważnie dotowana lub zmusza się do jego zużycia, czyli w Europie i Kanadzie - ich konsumpcja mogłaby spaść aż o 80%.
Warto patrząc na ten wykres pamiętać, że autorzy raportu swoje wyliczenia opierali na cenie ropy w granicach 90 - 100 $/baryłkę. Skutki niższych cen ropy dla biopaliw byłyby znacznie bardziej dramatyczne.
Podsumowując, powoli wychodzą na jaw skutki pochopnych decyzji politycznych o wprowadzaniu niesprawdzonych alternatyw dla paliw z ropy naftowej. Koszty i negatywne efekty biopaliw są analizowane przez naukowców, rynek, światowe instytucje. I rezultaty są jasne dla wszystkich. Pytanie, ile politykom zajmie wycofanie się z polityki, którą sami wprowadzali?
Przypisy:
[1] Economic Assessment of Biofuel Support Policies (www.oecd.org)
Tekst ukazał się pierwotnie na blogu paliwowym szczesniak.pl. Publikacja za zgodą autora