Afryka/ Genetycznie modyfikowane komary leczą malarię
- Marta Miłkowska
Mauro Marrelli i Chaoyang Li odnaleźli gen powodujący wzrost odporności na malarię u komarów. Odkrycie to może stanowić przełom w walce z chorobą.
Malaria na świecie
Malaria jest najbardziej rozpowszechnioną na świecie chorobą zakaźną, przenoszoną przez komary. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia choruje na nią ponad 300 milionów ludzi rocznie. Ponad milion umiera, z czego 90 proc. przypadków śmiertelnych występuje w Afryce subsaharyjskiej. Szacuje się również, że co 30 sekund umiera tam z powodu malarii jedno dziecko.
Choroba jest ściśle związana z sytuacją ekonomiczną ludności. Paradoksalnie, jest ona bowiem zarazem przyczyną jak i skutkiem biedy. Od wielu lat nie można znaleźć skutecznej metody walki z chorobą.
Bezpośrednio odpowiedzialny za chorobę jest jednokomórkowy pasożyt Plazmodium. Przenoszony jest on przez komary Anopheles. Naukowcy postanowili zwalczyć przyczynę choroby w zarodku.
Genetycznie modyfikowane komary
Mauro Marrelli i Chaoyang Li z Universytetu Johns’a Hopkins’a przeprowadzili badania, które dają nadzieję na nowe, skuteczne i alternatywne sposoby walki z malarią. Naukowcy wyszli z założenia, że komary nie są bezpośrednim wrogiem człowieka, lecz jego sprzymierzeńcem. Idąc tym tropem stworzyli modyfikowanego genetycznie komara, posiadającego gen odporny na malarię.
Docelowo naukowcy pragną przerwać sieć transmisji pasożyta malarii. Sposobem ma być jednak genetyczne wzmocnienie odporności komarów, nie zaś eliminacja nosiciela choroby. Gen, zwany genem SM1, miałby być rozpowszechniony wśród modyfikowanej populacji komarów w warunkach laboratoryjnych, a następnie przeniesiony w warunki naturalne.
Badania
W badaniu brały udział zarówno dzikie komary, jak i modyfikowane genetycznie. W obu przypadkach, naukowcy podali kukurydzę zakażoną pasożytem malarii. Okazało się, że grupa genetycznie modyfikowana wykazywała znacznie większą odporność i jeszcze w dziewiątej generacji reprezentowała 70proc. całej wzięte do badania próby. Genetycznie modyfikowane komary złożyły również więcej jaj.
Wątpliwości
Dzięki genowi SM1 komary wytwarzają niewielkie proteiny chroniące przed malarią. Pytanie jednak jakim kosztem? Inne geny chroniące przed pasożytami odpowiadają przede wszystkim za stymulację systemu odporności. Powoduje to często ogólne osłabienie organizmu. Gen SM1 jest jednakże bardziej środkiem zapobiegawczym, niż zwalczającym chorobę. W związku z tym naukowcy mają nadzieję, że jego wpływ na system odporności nie będzie negatywny.
Jak w przypadku każdego innowacyjnego eksperymentu, tak i tutaj trzeba zaznaczyć pewne problemy. Poza moralnym pytaniem, czy powinniśmy ingerować w naturę tworząc modyfikacje genetyczne są też kwestie praktyczne. Przede wszystkim nie wiadomo dlaczego gen nie wykształcił się wśród całej badanej grupy. Kolejnym, istotnym problemem jest fakt, iż w przypadku badań, wykorzystano pasożyta malarii tak naprawdę nieszkodliwej dla człowieka.
Na podstawie: The Economist, Softpedia, Wikipedia.