Brat prezydenta Togo oskarżony o próbę zamachu stanu

• faure gnassingbe
• togo

Służby bezpieczeństwa Togo aresztowały w zeszłym tygodniu Kpatcha Gnassingbe, brata prezydenta i byłego ministra obrony. Zarzuca mu się przygotowywanie zamachu stanu. We wtorek armia tego zachodnioafrykańskiego państwa potwierdziła swą lojalność wobec prezydenta.

Władze Togo ogłosiły w poniedziałek udaremnienie próby wojskowego zamachu stanu. Miał ją podjąć Kpatcha Gnassingbe, starszy brat prezydenta i były minister obrony. Wraz z nim aresztowano (15.04.) jeszcze dziewięć osób, w tym pięciu oficerów. Brat prezydenta miał zostać zatrzymany, gdy próbował szukać azylu w ambasadzie USA w Lome. Ponoć zatrzymany został jeszcze jeden z braci Gnassingbe, Essolizam.

Państwowe radio podało dzień później, że wojsko „potwierdziło swą całkowitą lojalność i wiarę” w prezydenta Faure Gnassingbe.

Kpatcha Gnassingbe miał ponoć planować przeprowadzenie puczu, gdy jego młodszy brat przebywałby z oficjalną wizytą w Chinach. W jego willi w Lome służby bezpieczeństwa miały znaleźć przygotowaną dla spiskowców broń, pojazdy i sprzęt komunikacyjny.

Obecny prezydent Faure Gnassingbe rządzi zachodnioafrykańskim Togo (czwartym producentem fosfatów na świecie) od 2005 r. Zastąpił swojego ojca Gnassingbe Eyademę, który przez 38 lat sprawował niepodzielne rządy w Togo. Wykształcony na Zachodzie Faure zdołał pokonać swego brata w rywalizacji o sukcesję, lecz posiadający bliskie związki z armią Kpatcha nigdy się z tym nie pogodził. Od dłuższego czasu obawiano się, że zaplanowane na 2010 r. wybory prezydenckie doprowadzą w końcu do konfrontacji między braćmi.

Teraz Kpatchowi grozi dożywotnie wiezienie. ONZ zaapelowała aby śledztwo w sprawie domniemanego puczu przebiegło bez naruszania togijskiego i międzynarodowego prawa.

Na podstawie: news24.com, iol.co.za

Zdjęcia: wikipedia (pierwsze) i english.gov.cn