Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Afryka Daewoo grozi wstrzymaniem inwestycji na Madagaskarze

Daewoo grozi wstrzymaniem inwestycji na Madagaskarze


11 luty 2009
A A A

Koreański koncern Daewoo Logistics zagroził wstrzymaniem swych inwestycji na Madagaskarze ze względu na niestabilną sytuację polityczną w tym państwie. W ostatnich antyrządowych zamieszkach zginęło tam już ponad 125 osób. Daewoo Logistics planowało stworzenie na Madagaskarze ogromnej plantacji (o powierzchni 3,2 miliona akrów) na której uprawiana byłaby kukurydza i olejowiec. Koreańczycy wydzierżawiliby w tym celu prawie połowę ziemi uprawnej na Madagaskarze na okres 99 lat. Większość produkcji byłaby sprzedawana na ich rynku (Korea Południowa jest trzecim co do wielkości importerem kukurydzy na świecie). Z okazji tej inwestycji Daewoo Logistics obok opłat za dzierżawę zainwestowałoby prawie 6 mld. dolarów w miejscową infrastrukturę – drogi, elektrownie, systemy irygacyjne, porty.Image

Obecnie jednak Daewoo Logistics planuje chwilowe wstrzymanie inwestycji. Mają na to wpływ zarówno spadające ceny kukurydzy na światowych rynkach, jak i niestabilna sytuacja polityczna na wyspie.

Od kilku tygodni Madagaskarem wstrząsają bowiem antyrządowe protesty, które organizuje były burmistrz stolicy - Andry Rajoelina. Oskarża on prezydenta Marca Ravalomananę o dyktatorskie zapędy i pod koniec stycznia wezwał do strajku generalnego i demonstracji. Protesty w stolicy rychło wymknęły się jednak spod kontroli, przynosząc śmierć ponad 125 osobom oraz ogromne szkody materialne.

Rywalizacja i pogłębiająca się wzajemna pomiędzy prezydentem Ravalomananą a burmistrzem Rajoeliną trwają od kilku lat. Rajoelina oskarża prezydenta o łamania prawa i cenzurę, a jego krytyka wzmogła się, gdy w ubiegłym miesiącu władze zamknęły należący do burmistrza kanał telewizyjny Viva, po tym jak nadał on wywiad z  nieprzychylnym obecnemu rządowi byłym prezydentem wyspy, Didierem Ratsiraką.

Jednym z punktów sporu jest też zawarty przez rząd kontrakt z Daewoo. Ravalomanana broni inwestycji wskazując, że da ona pracę wielu Malagaszom oraz przyniesie poprawę infrastruktury kraju. Rajoelina krytykuje jednak prezydenta za przekazanie w obce ręce prawie połowy ziemi uprawnej znajdującej się na cierpiącej na niedobory żywnościowe wyspie.

Na podstawie: news.bbc.co.uk, time.com