DRK/ Aresztowano kolejnego "Pana wojny" z Ituri
Kongijskie władze podały, że w ostatnich dniach dokonały serii aresztowań wysokich rangą przywódców paramilitarnych milicji działających w prowincji Ituri we wschodniej części kraju. Wśród aresztowanych znajduje się m. in. Thomas Lubanga – przywódca „Związku Kongijskich Patriotów”, jednej z głównych sił w pogrążonej w przemocy i chaosie prowincji. Aresztowanie Lubangi jest kolejnym z serii działań podejmowanych przez władze centralne i siły ONZ przeciwko paramilitarnym milicjom terroryzującym ludność Ituri i dokonującym ataków na kontyngent „Błękitnych Hełmów”.
„Związek Kongijskich Patriotów” (UPC) jest największą z organizacji skupiających przedstawicieli plemienia Hema, walczących na obszarze Ituri z dominującym plemieniem Lendu. Wg przedstawicieli ONZ Lubanga został aresztowany za zbrodnie jakich dokonują podlegli mu bojówkarze w prowincji Ituri. Ze swej siedziby w hotelu w Kinszasie miał on kierować działaniami UPC i sabotować proces pokojowy w prowincji. Jego zatrzymanie nie ma natomiast związku ze śmiercią 9 żołnierzy ONZ z Bangladeszu, których pod koniec lutego zabili milicjanci z konkurencyjnej organizacji FNI.
Lubanga nie jest pierwszym z „Panów wojny” z Ituri aresztowanym w ostatnim czasie. Na początku marca żołnierze „Błękitnych Hełmów” aresztowali bowiem Floriberta Ndjabu – przywódcę milicji FNI (skupiającej przedstawicieli ludu Lendu), którego ludzie dokonali wspomnianego wyżej ataku na siły ONZ. Cały czas kontyngent MONUC prowadzi działania przeciwko milicjantom, którzy mimo aresztowania swego przywódcy nadal aktywnie działają w Ituri.
Z Demokratycznej Republiki Kongo napływają też pocieszające wieści. Proces rozbrajania milicjantów z organizacji „Kongijskie Ludowe Siły Zbrojne” (FAPC) trwa bez większych przeszkód. Ok. 500 milicjantów rozbroi się najprawdopodobniej jeszcze przed końcem tygodnia. Niestety FACP jest jedyną z 6 działających w Ituri milicji, zdecydowanych przestrzegać porozumienia zawartego w maju zeszłego roku w Kinszasie, przewidującego ich dobrowolne rozbrojenie.
za BBC