Epidemia cholery szaleje w Gwinei Bissau
Epidemia cholery, która od połowy maja trwa w zachodnioafrykańskiej Gwinei Bissau dotknęła już blisko 13 tysięcy osób, z których ponad 200 zmarło. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega jednak, że może to być dopiero początek większych problemów. Wedle opublikowanych we wtorek obliczeń WHO, w Gwinei Bissau od połowy maja zmarło już 213 osób, a 12 785 zachorowało. Zdaniem ekspertów organizacji, w kraju dochodzi do 140 nowych zarażeń dziennie – najwięcej (połowa przypadków) w stolicy Bissau. Co więcej obawiają się oni, że może trwać jeszcze miesiącami.
Poprzednia epidemia cholery w Gwinei Bissau miała miejsce w 2005 roku. Dotknęła wówczas około 25 tysięcy osób, z których ponad 400 zmarło.
W obu wypadkach przyczyny są te same – fatalne warunki sanitarne w jakich żyją mieszkańcy Gwinei Bissau. Używanie brudnej wody stwarza idealne warunki do rozwoju epidemi. Zdaniem ekspertów jej rozprzestrzenianiu może również sprzyjać trwająca w kraju kampania wyborcza i towarzyszące jej liczne publiczne zgromadzenia.
Na chwilę obecną ONZ przeznaczyła około miliona dolarów na walkę z epidemią cholery w Gwinei Bissau.
Na podstawie: news24.com, iol.co.za