Kenia/ Jest zgoda na nową konstytucję
Mediacja Kofiego Annana w kenijskim kryzysie przyniosła w czwartek pierwsze widoczne rezultaty. Strony konfliktu zgodziły się na uchwalenie w przeciągu roku nowej konstytucji, co przywraca nadzieje na zakończenie powyborczego chaosu, który pochłonął już życie co najmniej 1000 ludzi.
Informacje o zawartym porozumieniu przekazał opinii publicznej negocjator ze strony rządowej, Mutula Kilonzo. Jest ono rezultatem dwudniowych sekretnych rozmów toczących się pod przewodnictwem Kofiego Annana. Kilonzo nie poinformował jednak jakie będą w przybliżeniu zapisy nowej konstytucji.
Annan, były sekretarz generalny ONZ poinformował już wcześniej, że prezydent Mwai Kibaki i przywódca opozycji, Raila Odinga doszli do porozumienia, lecz odmawiał podania szczegółów. Annan od kilku tygodni przebywa w Kenii starając się doprowadzić do porozumienia pomiędzy zwaśnionymi stronami.
Zgoda w sprawie uchwalenia nowej konstytucji została uznana za poważny krok na przód i być może wstęp do zawarcia ostatecznego porozumienia pomiędzy rządem a opozycją. Obserwatorzy przewidują, że jednym z kluczowych zapisów nowej ustawy zasadniczej będzie wprowadzenie urzędu premiera, co pozwoliłoby na podzielenie władzy w Kenii pomiędzy Kibakiego a Odingę.
Polityczny kryzys, który zaprowadził Kenię na skraj chaosu, wybuchł ostatnich dniach grudnia 2007 r. po ogłoszeniu kontrowersyjnych wyników wyborów prezydenckich, dających minimalne zwycięstwo dotychczasowemu prezydentowi - Mwaiemu Kibakiemu. Jego kontrkandydat Raila Odinga, któremu pierwsze sondaże dawały przewagę, odmówił uznania wyników wyborów, twierdząc, iż „skradziono mu zwycięstwo” za pomocą oszustw wyborczych. Międzynarodowi obserwatorzy potwierdzili, że wybory nie spełniały demokratycznych standardów, a obie strony dopuszczały się fałszerstw.
Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów przez kraj przetoczyła się fala zamieszek. Licznym demonstracjom i starciom ulicznym towarzyszyła grabież i akty przemocy na tle etnicznym. Wyniki wyborów (Kibaki wywodzi się z plemienia Kikuju, najliczniejszej grupy etnicznej w Kenii, podczas gdy Odinga pochodzi z ludu Luo) doprowadziły bowiem do odświeżenia starych międzyplemiennych waśni i resentymentów. Starcia na tle etnicznym, do których na mniejszą lub większą skalę dochodzi teraz właściwie bez przerwy, kosztowały życie blisko tysiąca ludzi.
Prezydent USA George W. Bush, który rozpoczyna w piątek swą pięciodniową wizytę w Afryce, zapowiedział wysłanie do Kenii Sekretarz Stanu Condoleezzy Rice, która wesprze mediacyjne wysiłki Annana.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, iol.co.za