Libia: ofensywa rebeliantów przeciwko siłom Kadafiego
- IAR
Libijscy rebelianci rozpoczęli nową ofensywę przeciwko siłom wiernym Muammarowi Kadafiemu. Według doniesień zachodnich mediów, setki bojowników przesuwają się w kierunku Trypolisu zarówno od południa jak i od wschodu.
Równocześnie przedstawiciele libijskiego rządu zaprzeczyli, jakoby wysłannicy Kadafiego mieli po cichu negocjować zawarcie pokoju z rebeliantami. W ostatnich dniach libijscy partyzanci systematycznie zdobywają kolejne tereny na drodze do stolicy kraju. Według niepotwierdzonych doniesień, w ich ręce wpadła właśnie strategiczna wioska al-Kawalisz na południe od Trypolisu. „Naszym celem jest Trypolis. Idziemy na Trypolis, ale robimy to krok po kroku” - przyznaje Ibrahim, jeden z dowódców powstańców.
Eksperci podkreślają jednak, że do rozwiązania konfliktu droga jest jeszcze bardzo daleka. „Problem jest w tym, że rebelianci są bardzo niezorganizowani, a ich wyszkolenie jest słabe. Dlatego ta operacja tak długo trwa. Uderzenia NATO znacznie osłabiły potencjał Kadafiego, ale nie spowodowały zawalenia się reżimu” - wyjaśnia były korespondent w krajach Afryki Północnej Mariusz Borkowski z Polskiego Radia. W trwającym od niemal pięciu miesięcy konflikcie w Libii zginęły tysiące osób. Ocenia się, że z kraju uciekło już 650 tysięcy osób, a prawie 250 tysięcy musiało przenieść się w inne rejony Libii.
Od połowy marca operację wojskową w Libii prowadzi NATO. Myśliwce krajów Sojuszu, w tym głównie Francji i Wielkiej Brytanii bombardują cele wojskowe, by chronić ludność cywilną. W ostatnich dniach do mediów przedostały się jednak informacje, że Francja potajemnie dozbraja rebeliantów z Benghazi, co wywołało falę krytyki, m.in. ze strony Rosji.