Madagaskar: Zgromadzenie Narodowe pod okupacją
Stolica Madagaskaru, Antananarywa stała się dziś sceną dramatycznych wydarzeń. Grupa ok. 1500 nieuzbrojonych rezerwistów wdarła się do gmachu Zgromadzenia Narodowego, biorąc blisko 160 deputowanych jako zakładników. Po kilku godzinach eksżołnierze opuścili jednak budynek parlamentu.
Rezerwiści domagają się wypłaty zaległych odpraw jakie rząd obiecał im po przeprowadzonej w styczniu br. demobilizacji armii. Po wdarciu się na teren parlamentu, wymusili na deputowanych wprowadzenie ich sprawy do porządku dziennego po czym pokojowo opuścili budynek. Rezerwiści protestują już od kilku miesięcy lecz nigdy jeszcze nie przyjęli tak drastycznych środków.
Obserwatorzy podejrzewają, iż ten kryzys może bardzo negatywnie wpłynąć na wizerunek prezydenta Ravalomanana, z którym społeczeństwo Madagaskaru wiązało dotychczas duże nadzieje.
Za "Mail&Guardian"