Nigeria/ Shell wznowił produkcję
Brytyjski koncern naftowy Shell wznowił w środę pracę swych nigeryjskich rafinerii, wstrzymaną tydzień wcześniej po dewastującym ataku rebeliantów z Ruchu wyzwolenia delty Nigru (MEND). Informację o wznowieniu produkcji potwierdził rzecznik koncernu, Precious Okolobo. Rafinerii będą odtąd strzec dwie nigeryjskie fregaty. Okolobo nie poinformował jednak czy rafineria będzie nadal pracować pełnią swych mocy produkcyjnych.
Shell był zmuszony wstrzymać produkcję po ataku bojowników MEND na należącą doń rafinerię na polu naftowym Bonga (120 km od wybrzeży Nigerii). Rebelianci dokonali rajdu na obiekt i porwali pracującego dla Shell Amerykanina, którego jednak po kilku godzinach uwolnili. Dzienna produkcja ropy w Nigerii spadła w rezultacie o 10 procent (200 tys. baryłek dziennie).
Atak wstrząsnął naftowymi inwestorami, gdyż po raz pierwszy rebeliancki zaatakowali obiekt położony tak daleko od wybrzeży Nigerii.
W ostatnią niedzielę (22.06.) MEND ogłosił niespodziewanie jednostronne zawieszenie broni, które miało obowiązywać od 24 czerwca. Już w środę doszło jednak do potyczki między wojskiem a rebeliantami.
Ibrahim Gambari, były nigeryjski minister spraw zagranicznych, a obecnie specjalny doradca Sekretarza Generalnego ONZ pracuje nad zwołaniem konferencji pokojowej i stara się namówić rebeliantów do zaakceptowania 90-dniowego zawieszenia broni. MEND odmawia jednak rozmów, stawiając jako warunek wstępny uwolnienie swego lidera, Henry’ego Okah’a, sądzonego obecnie przez nigeryjskie władze.
MEND jest jednym z najważniejszych ugrupowań rebeliantów z delty Nigru (rekrutujących się głównie z plemienia Ijaw), którzy żądają bardziej sprawiedliwego podziału dochodów jakie osiąga państwo z wydobywania ropy naftowej. Rebelianci sprzeciwiają się również rabunkowej ich zdaniem gospodarce prowadzonej przez koncerny naftowe, która ma prowadzić do fatalnych skutków ekologicznych w regionie.
W 2006 r. gdy MEND zainicjował serię ataków na instalacje przemysłu naftowego w delcie oraz masowe porwania ich pracowników. W ciągu ostatnich dwóch lat ataki MENDU i pozostałych rebelianckich ugrupowań doprowadziły do ograniczenia wydobycia Nigeryjskiej ropy w delcie 20 procent.
Nigeria jest największym producentem ropy naftowej w Afryce, jest także piątym co do wielkości eksporterem ropy naftowej do USA. Mimo tego większość ze 130 mln. mieszkańców kraju żyje w nędzy..
Na podstawie: news.bbc.co.uk, mg.co.za, news24.com