Nigryjscy Tuaregowie są gotowi zawrzeć pokój
Rebelianci z plemienia Tuaregów są gotowi zawrzeć pokój z rządem Nigru. Ogłosili to po dwudniowych rozmowach pokojowych, odbywających się przy mediacji libijskiego dyktatora, Muammara Kaddafiego.
Rozmowy pokojowe w Trypolisie rozpoczęły się w poniedziałek (6.04.). Wzięli w nich udział przedstawiciele nigryjskiego rządu oraz Ruchu Nigryjczyków na rzecz Sprawiedliwości (MNJ) i Nigryjskiego Frontu Patriotycznego (FPN), skupiających rebeliantów z plemienia Tuaregów. Strony konfliktu zadeklarowały wolę zawarcia pokoju ale niewiadomo wciąż kiedy oficjalne porozumienie zostałoby zawarte ani jakie byłyby jego postanowienia.
Tuaregowie to lud nomadów wywodzących się od północnoafrykańskich Berberów, zamieszkujący obszary Sahary. W zdecydowanej większości to muzułmanie posługujący się własnym językiem, tamaszek. Pod koniec kolonialnych rządów Francji w Afryce Zachodniej, Tuaregowie znaleźli się w granicach 5 państw, Mali, Nigru, Burkina Faso, Algierii i Libii.
Dekolonizacja nie przyniosła poprawy warunków życia nomadów. Tuaregowie żyjący w Mali i Nigrze od lat cierpią z powodu dyskryminacji i braku właściwej reprezentacji w strukturach władzy zdominowanych przez przybyszów z południa Sahelu. W rezultacie kolejnych dziesięcioleci marginalizacji Tuaregowie borykają się ze znacznie wyższym w porównaniu z resztą społeczeństwa poziomem ubóstwa.
Niezadowolenie i gniew z powodu sytuacji ekonomicznej i społecznej doprowadziły do jawnej rewolty malijskich i nigryjskich Tuaregów w pierwszej połowie lat 90. Podpisane porozumienia pokojowe przyniosły ponad dekadę względnego spokoju. Kilka lat temu walki wybuchły jednak z nową siłą. Tuaregowie domagają się zwłaszcza większego udziału w zyskach z eksploatacji znajdujących się na ich ziemiach złóż uranu.
Rząd w Niamej długo odmawiał negocjacji z tuareskimi rebeliantami, uznając ich za zwykłych bandytów. Pod wpływem Kaddafiego zgodził się jednak na rozmowy. Mediacja libijskiego dyktatora umożliwiła w marcu uwolnienie kilku jeńców, przetrzymywanych przez rebeliantów.
W sąsiednim Mali większość tuareskich rebeliantów zawarła pokój z rządem. Walkę kontynuuje tylko grupa twardogłowego Ibrahima Ag Bahangi.
Na podstawie: news24.com. news.bbc.co.uk