Rep. Środkowoafrykańska/ Śmierć działaczki Lekarzy Bez Granic
Śmierć poniosła Elsa Serfass, 27-letnia przedstawicielka Lekarzy Bez Granic w regionie Paoua. Działacze MSF przybyli do N`Gaoundal tydzień po serii starć pod koniec maja i krótkiej poprawie sytuacji – obecnie trwa ich ponowna ewakuacja.
Serfass zginęła w aucie podczas ostrzału z broni automatycznej. Była to pierwsza wyprawa Francuzki do Afryki w ramach Lekarzy Bez Granic (MSF). Odpowiadała za prace logistyczne i organizację pomocy ludności z regionów objętych walkami.
O atak oskarżono partyzantów z Armii Ludowej (Armée populaire pour la restauration de la république et de la démocratie). Od momentu objęcia władzy przez prezydenta François Bozize prowadzą oni walkę partyzancką w oddziałami rządowymi. W regionie Paoua działają także bojówki Zaraguinas, de facto niezależne od żadnej ze stron konfliktu.
Dodajmy, iż północno-wschodnia część Republiki graniczy z Darfurem, skąd w najbliższym czasie ma przybyć kolejna fala 2500 uchodźców. Ich przyjęcie stanęło może zostać przesunięte z racji na ewakuację obawiających się o swoje życie pracowników MFS oraz Czerwony Krzyż.
Lekarze bez Granic (franc. Médecins Sans Frontières, ang. Doctors Without Borders) powstali 36 lat temu we Francji. MSF działa w prawie 100 krajach dotkniętych konfliktami wojennymi, epidemiami. W jego skład wchodzą zarówno lekarze zatrudnieni na etat, jak i wolontariusze. Za swoją działalność MSF otrzymało osiem lat temu Pokojowa Nagrodę Nobla. W Republice Środkowoafrykańskiej organizacja ta działa nadal w Markounda, Boguila, Kabo, Batangafo oraz w Birao.
Na podstawie: www.msf.org, www.allafrica.com