Rząd Mali dokonał wymiany jeńców z Tuaregami
Rząd Mali i tuarescy rebelianci dokonali w ostatnich dniach wymiany jeńców. W ten sposób zrealizowano jedno z najważniejszych postanowień zawartego pod koniec lipca rozejmu. „Rząd Mali pragnie poinformować swych obywateli, iż 9 września uwolniono czterdziestu czterech żołnierzy porwanych i przetrzymywanych na północny wschód od Kidal” głosi oświadczenie rządu w Bamako. „W tym samym duchu pokoju wszyscy kombatanci aresztowani i przetrzymywani przez władze wojskowe zostali przekazani plemiennym przywódcom Tuaregów” czytamy dalej.
W tym samym oświadczeniu poinformowano, że prezydent Amadou Toumani Toure podziękował swojemu libijskiemu odpowiednikowi, Muammarowi Kadafiemu, za pomoc w wynegocjowaniu wymiany jeńców.
Wymiana jeńców i uwolnienie zakładników były jednym z głównych postanowień rozejmu pomiędzy rządem Mali a Tuaregami, zawartego pod koniec lipca przy pośrednictwie sąsiedniej Algierii. Przewidują one ponadto przerwanie działań wojennych, zmniejszenie obecności wojsk rządowych na ziemiach Tuaregów i likwidację rebelianckich baz w regionie, rozminowanie zajmowanych przez obie strony obszarów. Do domów mają też wrócić tuarescy uchodźcy.
Tuaregowie to lud nomadów wywodzących się od północnoafrykańskich Berberów, zamieszkujący obszary Sahary. W zdecydowanej większości to muzułmanie posługujący się własnym językiem, tamaszek. Pod koniec kolonialnych rządów Francji w Afryce Zachodniej, Tuaregowie znaleźli się w granicach 5 państw, Mali, Nigru, Burkina Faso, Algierii i Libii.
Dekolonizacja nie przyniosła poprawy warunków życia nomadów. Tuaregowie żyjący w Mali i Nigrze od lat cierpią z powodu dyskryminacji i braku właściwej reprezentacji w strukturach władzy zdominowanych przez przybyszów z południa Sahelu. W rezultacie kolejnych dziesięcioleci marginalizacji Tuaregowie borykają się ze znacznie wyższym w porównaniu z resztą społeczeństwa poziomem ubóstwa.
Niezadowolenie i gniew z powodu sytuacji ekonomicznej i społecznej doprowadziły do jawnej rewolty malijskich i nigryjskich Tuaregów w pierwszej połowie lat 90. Podpisane porozumienia pokojowe przyniosły ponad dekadę względnego spokoju. W lipcu 2006 r. malijscy Tuaregowie zgodzili się zrezygnować z domagania się autonomii, podczas gdy rząd w Bamako obiecał zwiększyć inwestycje w zamieszkiwanym przez nich regionie kraju.
Niepokoje wewnętrzne w sąsiednim Nigrze oraz ataki tamtejszych Tuaregów na obiekty wojskowe spowodowały jednak wzrost napięcia wśród malijskich Tuaregów. Pod koniec 2007 r. na niespotykaną wcześniej skalę zainicjowali oni ataki przeciw malijskiemu wojsku.
Na podstawie: iol.co.za