Sahara Zachodnia/ Mediacje między Marokiem, Mauretanią a POLISARIO
-
Piotr Załęcki
Trwający ponad 30 lat konflikt między Marokiem i Mauretanią a Saharą Zachodnią może zostać rozwiązany – twierdzi specjalny wysłannik ONZ, Peter van Walsum.
W minionym tygodniu van Walsum gościł w Nowym Jorku w siedzibie ONZ. Celem jego wizyty było przedstawienie Sekretarzowi Generalnemu ONZ informacji na temat postępów w rozwiązywaniu konfliktu. Zdaniem wysłannika, istnieje szansa na rozpoczęcie rozmów przez partie zainteresowane jego osiągnięciem.
Van Walsum podkreślił, że „szansa na porozumienie jest bardzo mała i może zostać bardzo łatwo zaprzepaszczona”. Za główne zagrożenie dla przyszłych negocjacji uznał fakt, iż rozmówcy mogą zacząć się koncentrować na niedorzecznych i zbyt rozbudowanych żądaniach, zamiast skupiać się na osiągnięciu ostatecznego porozumienia. Wysłannik stwierdził, że należy „nieustannie zachęcać obie strony do zwiększenia wysiłku na rzecz procesu pokojowego”.

Za kluczową kwestię uznał stanowiska obu stron: „Maroko chce, aby Sahara Zachodnia stanowiła autonomiczny region, natomiast Ludowy Front Wyzwolenia (POLISARIO) dąży do utworzenia na tych ziemiach niepodległego państwa. Stanowiska te niestety wzajemnie się wykluczają”.
Z drugiej strony Peter Van Walsum zauważył, że obie strony konfliktu przejawiają coraz większą ochotę do negocjacji: „mimo, że propozycje przedstawione przez Maroko i przedstawicieli Sahary Zachodniej są diametralnie różne, to jednak widzę zainteresowanie obu stron do rozpoczęcia rokowań pod patronatem ONZ”. Jego zdaniem, rozpoczęcie rozmów i realizacja wysuniętych kilka lat wcześniej planów Bakera, może doprowadzić do oczekiwanego przełomu.
Koniec trzydziestoletniego konfliktu
Sahara Zachodnia zawsze stanowiła teren rywalizacji zarówno między państwami, jak i grupami etnicznymi. Po zmniejszeniu się roli sułtanatów pod koniec XIX wieku, Saharę Zachodnią zajęli Hiszpanie. Utworzyli tam dwie kolonie: Rio de Oro i As-Sakija al-Hamra. Po 1975 roku, o teren ten rywalizowały: Maroko, Mauretania, a także lewicowi powstańcy z Frontu Polisario wspierani przez ZSRR. Doszło wtedy do praktycznego rozbioru Sahary Zachodniej między Maroko (zajęcie 2/3 terytorium) i Mauretanię (aneksja 1/3 obszaru). Szybko wybuchł trwający do dziś konfliktu między Marokańczykami wspieranymi przez USA i Francję oraz POLISARIO, korzystającego ze wsparcia ZSRR i Libii. Od początku lat `90-tych coraz bardziej realny wydaje się plan przeprowadzenia referendum obejmującego zarówno mieszkańców Sahary Zachodnie, jak i ich rodaków-uchodźców, przebywających w sąsiednich krajach.
Na podstawie: Alladrica.com, UN News Service.