Sojusznik kongijskiego rządu oskarżany o zbrodnie
Human Rights Watch zwróciła się do rządu Demokratycznej Republiki Kongo o wydanie w ręce Trybunału haskiego generała Bosco Ntagandy – rebelianta oskarżanego liczne zbrodnie w prowincjach Ituri i Kivu. Sęk w tym, że od niedawna jest on sojusznikiem rządu w Kinszasie. „Apelujemy by nakazał pan swojemu wymiarowi sprawiedliwości aresztowanie Ntagandy i wydanie go w ręce Międzynarodowego Trybunału Karnego” pisze Human Rights Watch w liście skierowanym do prezydenta DR Kongo, Josepha Kabili.
W trakcie kongijskiej wojny domowej Bosco Ntaganda walczył w prowincji Ituri w szeregach osławionego „Pana wojny” Thomasa Lubangi. Międzynarodowy Trybunał Karny podejrzewa, że stał za wieloma popełnianymi tam zbrodniami, w tym za wcielaniem dzieci do walczących oddziałów. Z tego też powodu wydano za nim międzynarodowy list gończy.
Gdy konflikt w Ituri ucichł, Ntaganda nie chciał jak inni rebelianci wstąpić do rządowej armii i przyłączył się do ruchu zbuntowanego generała Laurenta Nkundy w sąsiedniej prowincji Północne Kivu. Rychło objął wysokie stanowiska w szeregach Narodowego Kongresu Obrony Ludu (CNDP) stając się w końcu szefem sztabu Nkundy. W listopadzie ubiegłego roku stał na czele oddziałów, które w rejonie Kiwanja zamordowały blisko 150 cywilów podejrzewanych o współpracę z prorządową milicją Mai-Mai.
Sęk jednak w tym, że Ntaganda jest od niedawna sojusznikiem rządu w Kinszasie. Na początku stycznia wywołał rozłam w szeregach CNDP, który w znacznej mierze przyczynił się do bezkrwawego stłumienia rebelii Nkundy – rebelii, której Kinszasa nie potrafiła zbrojnie stłumić od 2004 roku. Nic więc dziwnego, że prezydent Kabila podziękował mu w sobotę za „wkład w budowę pokoju i bezpieczeństwa w Kivu”.
Inna sprawa, że Ntaganda mógłby w poczuciu zagrożenia wywołać kolejną rebelię.
Argumenty te nie przekonują jednak obrońców praw człowieka. „Rząd Kabili jest prawnie zobowiązany nie do promowania Ntagandy, lecz do jego aresztowania” mówi Param-Preet Singh z HRW. „Powierzanie ważnych funkcji oficerowi oskarżanemu o tak ohydne zbrodnie zwiększa możliwość kolejnych ataków na cywilów” dodaje.
Na podstawie: iol.co.za