Somalia/ Piraci porwali niemiecką rodzinę
Somalijscy piraci porwali w poniedziałek cztery osoby (w tym trzyosobową niemiecką rodzinę) żeglujące na wodach Zatoki Adeńskiej. Uprowadzone dziecko wymaga opieki lekarskiej. Do ataku doszło na wodach w pobliżu portowego miasteczka Lasqorey w quasi autonomicznym regionie Puntland. Cztery podróżujące jachtem osoby – francuski kapitan i trzyosobowa niemiecka rodzina – zostały uprowadzone przez piratów.
Tożsamość uprowadzonych potwierdził jeden z najbardziej szanowanych przywódców klanowych w Somalii, Aqil Abshir Qadi, który pośredniczy w negocjacjach z piratami. Spotkał się on z porwanymi turystami i poinformował, że uprowadzony chłopczyk cierpi na silną gorączkę. Piraci zgodzili się na jego prośbę na wizytę pielęgniarki.
Jednocześnie poszukiwania porwanych prowadzą władze quasi autonomicznych regionów Puntland i Somaliland.
Wody okalające Somalię należą do najniebezpieczniejszych na świecie. Od 1991 r., kiedy to obalono komunistycznego prezydenta Siada Barre, kraj ten nie posiada bowiem efektywnie działającego rządu centralnego i pogrążony jest w zupełnym chaosie. Korzystając z tego pirackie gangi opanowały okalające Somalię wody i atakują przepływające pobliżu wybrzeży statki. Biorąc pod uwagę strategiczne położenie Somalii oraz przebiegające wzdłuż jej wybrzeży ważne dla światowej żeglugi szlaki komunikacyjne, piratom nie brakuje łupu.
Aktywność piratów zmalała nieco w połowie 2006 r. gdy władzę w Mogadiszu i południowej Somalii przejęli surowo karzący bandytyzm islamscy fundamentaliści z Unii Trybunałów Islamskich. Gdy jednak obaliła ich popierana przez Zachód etiopska interwencja, chaos, a wraz z nim piraci, powrócił do Somalii. Międzynarodowe Biuro Morskie tylko w tym roku zanotowało na somalijskich wodach aż 27 pirackich ataków. Szczególnie głośnym echem odbiło się zwłaszcza uprowadzenie luksusowego francuskiego jachtu na początku kwietnia.
Na podstawie: news.24.com, news.bbc.co.uk