Sudan/ Wznowienie walk na południu Darfuru
Jak donosi ONZ-owska Misja w Sudanie, na nowo rozgorzały walki pomiędzy rządem Sudanu, grupami rebeliantów, lokalnymi bojówkami i oddziałami ugandyjskiej Armii Oporu Pana.
Do starcia między siłami rządowymi a rebeliantami doszło w okolicy Rockero, w północnej części Darfuru. Misja ONZ (UNMIS) nie jest w stanie podać ani oszacować liczby rannych i zabitych.
W Abu Surug, południowej części Darfuru, Lokalne Siły Obronne pokonały 120 uzbrojonych mężczyzn, najprawdopodobniej należących do jednego z oddziałów arabskich bojówek dżandżawidów. W tym samym czasie Armia Wyzwolenia Sudanu (SLM) oskarżyła rząd o dokonanie serii nalotów na wioski w Darfurze. Wznowienie walk w regionie wzmogło napływ uchodźców do obozów, zwłaszcza w Al Salem.
Specjalny wysłannik ONZ do Darfuru, Jan Elliason poinformował, że „wielostronne polityczne negocjacje prowadzone na oficjalnym szczeblu zostaną wznowione podczas kilku najbliższych dni. Musimy teraz zacząć wiarygodną, polityczną debatę” – stwierdził Elliason, apelując o wstrzymanie walk i wznowienie dialogu między zwaśnionymi stronami.
W międzyczasie UNMIS doniósł, że Armia Oporu Pana (LRA), partyzantka od kilkunastu lat niszcząca rejon przygraniczny Ugandy i Sudanu, uprowadziła czworo ludzi ze wsi w regionie Centralnej Equatorii w południowym Sudanie. Jeszcze kilka lat temu LRA współpracowała z rządem Sudanu w walce z rebeliantami z Darfuru. Obecnie jedynym de facto sojusznikiem oddziałów Josepha Kony`ego są antyrządowe partyzantki walczące z władzami Demokratycznej Republiki Kongo.
Darfur należy do najniebezpieczniejszych regionów Afryki. Od kilkunastu lat trwa tam wojna domowa, w którą zaangażowanych jest kilkanaście stron (rebelianci, fakcje arabskich dżandżawidów, siły rzadowe, partyzantka ugandyjska). Konflikt pochłonął już prawie ćwierć miliona ludzi, zmuszając do ucieczki kolejne dwa miliony.
Na podstawie: AllAfrica, BBC.