Sudanka skazana za noszenie spodni
W zakończonym w poniedziałek (7.09) procesie, sąd w Chartumie skazał sudańską dziennikarkę Lubna Ahmed Al Husajn za noszenie spodni na karę grzywny. Husajn odmówiła jednak zapłacenia zasądzonej kary, w zamian zostanie umieszczona na miesiąc w więzieniu.
Adwokat Husajn, Nabil Adib, stwierdził, iż jego klientka nie chce w poddać się karze grzywny, aby zaakcentować swoje przekonanie o niezgodności wyroku z konstytucją. Za noszenie spodni sąd skazał Husajn na grzywnę o równowartości 200 dolarów. Wobec braku zgody na poddanie się karze, została ona przewieziona do żeńskiego więzienia w Omdurman.
Adwokaci Husajn, zgodnie z jej wcześniejszymi deklaracjami zapowiedzieli złożenie apelacji zarówno do Sądu Najwyższego, jak i Trybunału Konstytucyjnego.
Przed ogłoszeniem wyroku policja aresztowała około 40 spośród demonstrujących poparcie dla Husajn osób, w tym także kobiety noszące w geście solidarności z dziennikarką spodnie. Wszystkie zostały zwolnione za kaucją.
Lubna Ahmed Al Husajn, pracująca jako dziennikarka dla służb prasowych ONZ, została aresztowana wraz z dwunastoma innymi kobietami trzeciego lipca tego roku w restauracji w Chartumie za noszenie spodni. Dziesięć kobiet zgodziło się dobrowolnie poddać karze dziesięciu uderzeń biczem i grzywnie o równowartości 100 dolarów. Husajn oraz dwie inne kobiety zdecydowały się na proces. W wypadku skazania grozi im, zgodnie z artykułem 152 sudańskiego kodeksu karnego, 40 uderzeń biczem. Przed procesem Husajn zrezygnowała z pracy w ONZ, która dawała jej immunitet.
Już przed procesem Husajn deklarowała, że chce aby jej sprawa stała się testem dla poszanowania praw człowieka, a w szczególności praw kobiet w Sudanie. Na wcześniejszych rozprawach pojawiła się w takim samym stroju w jakim została aresztowana. Do sądu zapraszała także setki osób. Wśród nich znalazło się wiele kobiet, które w wyrazie solidarności z oskarżoną nosiły spodnie. „Jeśli taka sytuacja może mieć miejsce w Chartumie, to proszę sobie wyobrazić jak trudna musi być sytuacja kobiet w Darfurze”, alarmowała Husajn przed rozpoczęciem procesu. Poza powszechnością wykonywania kary chłosty, Husajn zwracała także uwagę na szkody moralne jakie ponoszą rodziny skazanych kobiet.
Sprawą Husajn zainteresowały się także organizacje pozarządowe. Amnesty International zaapelowała kilka dni przed ogłoszeniem wyroku o wycofanie zarzutów obarczających dziennikarkę, a także o zniesienie prawa, na mocy którego została oskarżona.
Na podstawie: news.bbc.co.uk, gulf-daily-news.com
Zdjęcia: Radio National de Colambia