Obama krytyczny wobec ugandyjskiego prawa antyhomoseksualnego
Barack Obama w ostrych słowach skrytykował propozycję wprowadzenia restrykcyjnego antyhomoseksualnego prawa w Ugandzie. Nowa ustawa przewiduje w niektórych przypadkach „kwalifikowanego” homoseksualizmu nawet karę śmierci.
W takcie dorocznego Narodowego Śniadania Modlitewnego w Waszyngtonie Obama w przemówieniu skierowanym do polityków i przywódców religijnych określił propozycję wprowadzenia drakońskich kar za przestępstwa seksualne w Ugandzie jako „ohydę”. „Możemy dyskutować o słuszności wprowadzenia homoseksualnych małżeństw, ale nieludzkim jest karanie ludzi za to kim są”, stwierdził Obama. W podobnym tonie wypowiadał się także obecny na spotkanie hiszpański premier Jose Luis Zapatero. „Będę bronił prawa każdego człowieka do jego moralnej niezależności i wolności do życia z osobą, która się kocha”, mówił Zapatero.
Kwestia prawa antyhomoseksualnego od tygodnie elektryzuje obrońców praw człowieka w Europie i Stanach Zjednoczonych, którzy określają je jako uwłaczające ludzkiej godności. Ustawa zakłada wykonanie kary śmierci na osobach dopuszczających się „kwalifikowanego homoseksualizmu”, który obejmuje stosunki z osobami nieletnimi, niepełnosprawnymi oraz zakażonymi wirusem HIV.
Utrzymywanie związków homoseksualnych jest zakazane przez ugandyjską konstytucję z 1995 roku. Obecnie najwyższa kara jaką można orzec w związku z czynami homoseksualnymi wynosi w Ugandzie dożywotnie więzienie. Prezydent Yoweri Museveni zdystansował się od projektu ustawy, podkreślając, iż nie jest to projekt rządowy. Zgodnie z ubiegłorocznymi sondażami 95 % mieszkańców Ugandy popiera zakaz homoseksualizmu.
Na podstawie: cnn.com, allafrica.com, new.bbc.co.uk, yahoo.news.com