Back
Jesteś tutaj: Home
Świat
Afryka
Zimbabwe/ Australia i Nowa Zelandia grożą sankcjami
02 lipiec 2005
Na cyklicznym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Australii i Nowej Zelandii w Brisbane podjęta została decyzja o podjęciu kroków dyplomatycznych przeciwko reżimowi prezydenta Roberta Mugabe. Jest to reakcja na brutalne pacyfikacje dzielnic nędzy prowadzoną w wielkich miastach Zimbabwe od blisko sześciu tygodni. Rozważane jest m.in. złożenie oficjalnej skargi na Zimbabwe do MTK i wykluczenie tego państwa z rozgrywek sportowych.
Plan podjęcia kroków przeciwko reżimowi Mugabe przyjęto na odbywającym się dwa razy do roku spotkaniu ministrów spraw zagranicznych obu państw. Szef MSZ Australii Alexander Downer i jego nowozelandzki kolega Phil Goff zaproponowali następujące działania:
Zwrócenie się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o powierzenie Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu zadania przeprowadzenia śledztwa w sprawie łamania praw człowieka przez rząd Zimbabwe
Wsparcie wysiłków na rzecz wykluczenia Zimbabwe z Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Bojkot reprezentacji sportowej Zimbabwe z pomocą innych podobnie myślących państw
Zwrócenie się do Wysokiego Komisarza NZ ds. Praw Człowieka o zbadanie sytuacji w Zimbabwe
Podjęcie wspólnego nacisku dyplomatycznego na sąsiadów Zimbabwe (ze szczególnym uwzględnieniem RPA) aby skłonić ich do wywarcia nacisku na reżim Mugabe
Podjecie wysiłków aby sytuacja w Zimbabwe została rozpatrzona na zaplanowanym na 6-8 lipca szczycie grupy G-8
Głównym powodem dla którego w/w państwa są zdecydowane podjąć kroki przeciw Zimbabwe jest operacja „Przywrócić Porządek” prowadzona w tym państwie od 19 maja. Od ponad miesiąca policja przy użyciu ciężkiego sprzętu niszczy prymitywne lepianki i targowiska stanowiące nieodłączny element pejzażu dzielnic nędzy wielkich miast Zimbabwe. Ich mieszkańcy, których liczba jest szacowana na ok. 300 tys. są przymusowo wysiedlani i osadzani na obszarach wiejskich. Pacyfikacji slumsów często towarzyszy przemoc wobec opornych – wedle ostrożnych szacunków aresztowano ok. 46 tys. ludzi. Wiadomo na pewno o śmierci trojga dzieci w zniszczonym przez buldożer domostwie.
za „Mail&Guardian”