Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Daleki Wschód Indie/ Najbiedniejsi domagają się reformy rolnej

Indie/ Najbiedniejsi domagają się reformy rolnej


28 październik 2007
A A A

Marsz 2,5 tysiąca ludzi, którzy domagają się poprawy sytuacji ekonomicznej drobnych rolników i redystrybucji ziem, w sobotę (27.10) dotarł do Delhi. Tego samego dnia Maoiści zaatakowali wieś w stanie Jharkhand.

Główne postulaty protestujących dotyczą przyznania terenów pod uprawę drobnym rolnikom. Organizatorzy marszu dołożyli wszelkich starań, aby przebiegł on w pokojowej atmosferze, nawiązując do tradycji Gandhiego. Wyruszyli w 138. rocznicę jego narodzin, drugiego października pod hasłem „dajcie nam ziemię, dajcie nam wodę”. Organizatorzy marszu planują na poniedziałek wielkie protesty, które mają sparaliżować stolicę.

Image„40% mieszkańców Indii jest obecnie bez ziemi, a 23% spośród nich jest w stanie skrajnej biedy”, twierdzi Puthan Vithal Rajgopal, jeden z przywódców protestów. Ekonomiczny boom ominął wsie i najuboższych, którzy stanowią około 2/3 całego społeczeństwa. Przy 1.1 miliarda mieszkańców liczba ta jest oszałamiająca. W wielu regionach bieda jest pożywką dla rebeliantów, do których dołącza się coraz więcej bezrolnych chłopów.

Kwestia redystrybucji ziem pojawia się w indyjskiej polityce dość często. Tym razem jednak rząd wydaje się być skory do współpracy - obiecał stworzyć specjalną komisję, która zajmie się reformą rolną.

W odmienny sposób o podobne postulaty walczą obecne w Indiach ugrupowania maoistowskie. 30 do 40 uzbrojonych rebeliantów otworzyło ogień do 150 osobowego tłumu, który zebrał się w sobotę we wsi w stanie Jharkhand, by obejrzeć mecz piłkarski i przedstawienia kulturalne. Zginęło 18 osób w tym syn byłego ministra, Babu Lal Maraniego. Minister widnieje na czarnej liście Maoistów, ponieważ w czasie urzędowania zwalczał bojówki.

Policja wszczęła poszukiwania. Granice z sąsiednimi stanami zostały zamknięte, aby rebelianci nie mogli przedostać się na północ, w stronę Nepalu. Maoiści są ugrupowaniem komunistycznym, które za swojego duchowego przywódcę uważa Mao Zadonga. W Nepalu doszli do władzy po wieloletniej wojnie domowej. W Indiach działają aktywnie na terenie 6 najbiedniejszych stanów.

Na podstawie: aljazeera.com, channelnewsasia.com, guardian.co.uk, bbc.co.uk