Krytyczna wpadka ministra w Japonii
Minister handlu i gospodarki Yoshio Hachiro przeprosił, a następnie złożył rezygnację ze stanowiska 10 września, po tym jak ostro skrytykowano go za serię niefortunnych wypowiedzi.
Po powrocie z elektrowni w Fukushimie 8 września, polityk udzielał komentarza kilku reporterom. Według świadka ocierając rękaw swojego roboczego uniformu o jednego z nich miał powiedzieć w żartach: ”Zarażę cię radioaktywnością”.
Następnego dnia, na konferencji prasowej Hachiro wyraził się o terenach wokół Fukushimy, że są niczym „miasto śmierci, bez śladów ducha”. Ta mało delikatna wypowiedź wywołała falę oburzenia wśród opozycji, dotknęła również ewakuowanych mieszkańców tych terenów. Minister przeprosił za nią tego samego dnia.
Wielu uważa, że takie zachowanie jest nieodpowiednie dla ministra handlu i gospodarki, który w Japonii odpowiada też m.in. za ekonomiczne skutki zdarzeń nuklearnych.
“Przepraszam najmocniej za ten incydent, który zranił uczucia mieszkańców prefektury Fukushima” - wypowiedź premiera Yoshihiko Nody.
Znana jest też ostatnia wpadka ministra obrony Yasuo Ichikawy, który publicznie przyznał, że jest "amatorem" w sprawach bezpieczeństwa.
Premier 12 września na miejsce Hachiro powołał 47-letniego Yukio Edano, który pełnił funkcję szefa Sekretariatu Rady Ministrów od stycznia 2011 roku, w tym rzecznika prasowego w rządzie Naoto Kana. Edano prowadził konferencje prasowe na temat awarii w elektrowni jądrowej Fukushima po tragicznym trzęsieniu ziemi u wybrzeży Honshu.
„Myślę, że premier wybrał Edano nie tylko dzięki jego zdolnościom i osiągnięciami w radzeniu sobie z odbudową po katastrofie 11 marca, ale także za jego głębokie zaangażowanie w rozwiązanie kwestii Fukushimy” – powiedział na konferencji prasowej Osamu Fujimura, teraźniejszy szef Sekretariatu Rady Ministrów.
Edano jest znany jako jeden z największych przeciwników Ozawy w Partii Demokratycznej (PD), jego wybór budzi więc obawy o odnowienie wewnętrznego konfliktu w partii.
Premiera Nody nie ominęły krytyczne komentarze mówiące o tym, że bardziej niż kompetencją kandydatów przy wyborze ministrów kierował się chęcią pogodzenia skłóconych frakcji w partii. Zaczęto podważać także jego zdolność do mianowania na ważne stanowiska odpowiednich ludzi.
Całe to zdarzenie może odbić się negatywnie na wizerunku rządzącej PD widzianej jako niedoświadczona i niekompetentna. Może utrudnić też jej współpracę z opozycyjną Partią Liberalno-Demokratyczną oraz innymi partiami podczas nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu we wtorek.
Na podstawie: mdn.mainichi.jp, japantimes.com.jp, washingtonpost.com