Wizyta prezes Hyundai Group w Pjongjangu
Hyun Jung-eun, prezes Hyundai Group, w poniedziałek (10.08) rozpoczęła trzydniową wizytę w Pjongjangu. Rozmowy mają dotyczyć aresztowanego południowokoreańskiego pracownika ze wspólnego okręgu przemysłowego Kaesong.
44-letni Yu Seong-jin, południowokoreański pracownik, został aresztowany 30 marca br. na obszarze wspólnego okręgu przemysłowego Kaesong. Pracownik Hyundai Asan Corp został oskarżony przez władze Korei Północnej o kwestionowanie północnokoreańskiego ustroju politycznego i nakłanianie obywatelek Korei Północnej do ucieczki z kraju. Dotychczas przedstawiciele Korei Południowej nie dostali zgody na skontaktowanie się ze swoim obywatelem. Hyundai Asan Corp, stanowiąca ramię Hyundai Group, jest największym zagranicznym inwestorem w Korei Północnej.
Kim Yong-hyun z Dongguk University w Seulu spekuluje, że w trakcie wizyty może dojść do spotkania przewodniczącej Hyundai Group z Kim Dzong Ilem. "Jest wysoce prawdopodobne, że Hyun Jung-eun spotka się z Kim Dzong Ilem z uwagi na ostatni sukces spotkania Billa Clintona z północnokoreańskim przywódcą, w trakcie którego były prezydent USA poprosił również o uwolnienie więźniów z Japonii i Korei Północnej" zaznaczył Kim. Ponadto, Kim podkreślił, że "w najbliższym czasie możemy spodziewać się ofensywy dyplomatycznej Seulu, mającej na celu rozwiązanie pozostałych sporów".
Atmosfera wokół wspólnego ośrodka przemysłowego Kaesong pogorszyła się na przełomie czerwca i lipca br., kiedy to Pjongjang zwrócił się do Seulu o zapłatę 500 mln dol. za dzierżawę gruntów o powierzchni 330 ha, a także o zwiększenie miesięcznego wynagrodzenia dla pracowników z obecnych 70 dol. do 300 dol. Strona południowokoreańska uwarunkowała zgodę na postulaty Korei Północnej od powodzenia w negocjacjach poświęconych aresztowanemu pracownikowi.
Jeong Hyung-gon z Korea Institute for Industrial Economic Policy powiedział, że "wizyta Hyun Jung-eun daje nadzieję na pobudzenie relacji między dwoma państwami koreańskimi". "Koniecznym warunkiem do wznowienia rozmów nad przyszłością Kaesong jest uregulowanie kwestii politycznych, gdyż sugerowane przez Pjongjang pensje i opłaty nadal będą korzystne dla południowokoreańskich firm" dodał Jeong.
Południowokoreański dziennik Korea Herald podejrzewa, że rozmowy mogą dotyczyć również dotychczas nierozwiązanego problemu śmierci turystyki z Korei Południowej, która została zastrzelona na terenie północnokoreańskiego regionu górskiego Kumgang ponad rok temu. Równie prawdopodobne jest poruszenie kwestii zatrzymania załogi południowokoreańskiej łodzi rybackiej "Yeonanho 800", która 30 lipca br. nieumyślnie przekroczyła morską granicę Korei Północnej.
Na podstawie: english.yonhapnews.co.kr, koreaherald.co.kr, koreatimes.co.kr