Dziennik/ Prezydent Afganistanu odwiedza i krytykuje Busha
Choć wygląda to na wizytę "na dywaniku", prezydent Afganistanu Hamid Karzaj przybył do prezydenta Busha z kilkoma gorzkimi słowami. Po ostatnich "precyzyjnych nalotach" na jedną z wiosek w prowincji Helmand zginęło prawdopodobnie 300 cywili. Atak wymierzony był w dwóch komendantów sił talibskich.
Czytaj dalej w dziennik.pl.