Ekspert: "mamy do czynienia z historycznymi zmianami w świecie arabskim"
- IAR
Politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, doktor Jan Bury uważa, że mamy do czynienia z historycznymi zmianami w świecie arabskim. Kilku dyktatorów zostało obalonych, a wybory wygrywają umiarkowane partie islamskie.
Doktor Bury powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że partie muzułmańskie, które wygrały wybory w Tunezji i Maroku, raczej nie wprowadzą tam prawa islamskiego - szariatu. Zdaniem politologa, radykalni islamiści nie wejdą do rządów, ale będą obserwować ich działanie.
Jan Bury wyraził opinię, że wybory w Egipcie wygra partia związana z Bractwem Muzułmańskim. Prawdopodobnie nie wprowadzi ona szariatu, ale będzie bardziej uczciwa niż dotychczasowe władze. Doktor Bury dodał, że rządzący krajem wojskowi nie chcą oddać władzy. Podkreślił, że wybory w Egipcie są specyficzne, gdyż uczestniczy w nich wielu analfabetów. Głosują oni odciskając palec przy symbolach oznaczających poszczególnych kandydatów.
Gość Programu Pierwszego podkreślił, że najbardziej niepokojąca jest sytuacja w Syrii, gdzie może dojść do wojny domowej. Komisja ONZ stwierdziła, że tamtejsze władze łamały prawa człowieka, tłumiąc antyrządowe protesty. Oficerowie, którzy przeszli na stronę opozycji, stworzyli organizację walczącą zbrojnie z władzami. Doktor Bury podkreślił, że sytuacją w Syrii są zainteresowani sąsiedzi - Turcja i Iran. Turcja chciałaby nawet, aby władzę w Syrii przejęło Bractwo Muzułmańskie. Doktor Bury powiedział, że Izrael jest zaniepokojony irańskim programem nuklearnym. Trwa więc swoista "zimna wojna" - w irańskiej bazie wojskowej doszło do eksplozji, zginęło też kilku naukowców, uczestniczących w programie nuklearnym