Historyczny przełom w stosunkach syryjsko-libańskich
Władze Syrii i Libanu zgodziły się po raz pierwszy od ponad 60 lat nawiązać pełne stosunki dyplomatyczne, dokonując wymiany ambasadorów. Ta historyczna decyzja zapadła podczas środowej (13.08) wizyty prezydenta Libanu – Michaela Suleimana w Syrii.
- Prezydenci zgodzili się na nawiązanie stosunków dyplomatycznych na poziomie ambasadorów, w zgodzie z traktatami Narodów Zjednoczonych i prawem międzynarodowym – powiedział prasie, po zakończonym spotkaniu obu przywódców, doradca prezydenta Baszaara Assada, Buseina Szaaban. Decyzja ta jest potwierdzeniem rozmów prowadzonych ubiegłym miesiącu w Paryżu.
Rozpoczęta w środę (13.08), dwudniowa wizyta prezydenta Suleimana w Syrii to pierwsza od czasu opuszczenia Libanu przez żołnierzy syryjskich w kwietniu 2005 roku, wizyta libańskiej głowy państwa w tym kraju.
- Ta wizyta stanowi punkt [wyjścia – red.]… dla przyszłych stosunków. Wierzymy, że przyniesie dobre relacje w interesie Libańczyków i Syryjczyków – powiedział syryjski minister spraw zagranicznych, Walid Muwallim.
Antysyryjska opozycja w Libanie oskarża Damaszek o stanie za dokonanym w lutym 2005 roku zamachu bombowym, w wyniku którego zginął libański premier, Rafik Hariri oraz o wywoływanie napięć wewnętrznych poprzez wspieranie organizacji terrorystycznych, takich jak Hezbollah. Władze Syrii zaprzeczają wszelkim oskarżeniom.
***
Na kilka godzin przed odlotem prezydenta Suleimana do Syrii, w położonym na północy kraju Trypolisie doszło do zamachu bombowego. Zginęło co najmniej 18 osób, a ponad 40 zostało rannych. Władze Syrii potępiły atak, podkreślając swoje wsparcie dla Libanu „w stawianiu czoła tym, którzy manipulują jego bezpieczeństwem i stabilnością”.
Na podstawie: jpost.com, news.bbc.co.uk, reuters.com, yalibnan.com