Irak/ Rada Prezydencka poparła ustawę o władzy samorządowej
W piątą rocznicę inwazji na Irak (19.03), iracka Rada Prezydencka zaakceptowała ustawę dotyczącą władzy samorządowej. Jest to ważny krok na drodze do przeprowadzenia wyborów samorządowych, zaplanowanych na 1 października br.
O przyjęciu ustawy przez Radę Prezydencką zadecydowało wycofanie sprzeciwu wobec niej przez szyickiego wiceprezydenta, Adela Abdula-Mahdi'ego. Zgłaszane przez niego obiekcje dotyczyły kompetencji rządu centralnego w zakresie mianowania gubernatorów i rozwiązywania lokalnych organów wykonawczych. Po podpisaniu nowej ustawy Rada Prezydencka, w której skład wchodzą - obok Abdula-Mahdi'ego - prezydent państwa, Dżalal Talabani, z pochodzenia Kurd oraz reprezentujący sunnicką większość – wiceprezydent, Tarek al-Haszemi, zobowiązała się do współpracy z parlamentem nad dalszą jej nowelizacją.
Stojący na czele tego trzyosobowego organu, prezydent Talabani, wskazał na "przemoc, terroryzm i korupcję" jako największe "plagi", z którymi musi zmierzyć się Irak.
Rząd iracki był już od jakiegoś czasu zachęcany przez Amerykanów do wykorzystania ostatnich osiągnięć w sferze bezpieczeństwa i do przyjęcia serii tzw. wzorców pojednawczych, m.in. ustawy o władzy prowincjonalnej. Z perspektywy Waszyngtonu i bagdadzkich oficjeli, nowa ustawa definiująca relacje pomiędzy 18 irackimi prowincjami i władzami centralnymi, stwarza możliwość włączenia sunnitów, którzy zbojkotowali w większości wybory samorządowe w 2005 roku, w proces polityczny i doprowadzenia do pojednania między nimi i szyitami.
Wojna w Iraku kosztowała do tej pory amerykańskich podatników około 500 miliardów dolarów. W jej trakcie poległo blisko 4 tysiące żołnierzy sił koalicyjnych, z czego 90 proc. stanowią Amerykanie. Według obliczeń WHO, pomiędzy marcem 2003 roku a lipcem 2006 roku śmierć poniosło od 104 tys. do 223 tys. irackich cywilów.
Na podstawie: mathaba.com, news.bbc.co.uk, reuters.com