Kryzys w Dubaju. Ropa najtańsza od 6 tygodni
Kłopoty finansowe Dubaju i wzrost wartości dolara spowodowały spadek ceny ropy naftowej poniżej 75 USD za baryłkę. Ropa staniała o 7,1 procenta w ciągu doby, co jest najgorszym wynikiem od siedmiu miesięcy.
,,Sytuacja w Dubaju jest bardzo niepokojąca i ludzie są najwyraźniej zaniepokojeni możliwym efektem domina jeśli Dubaj nie spłaci długów’’ – powiedział agencji Reutersa jeden z doradców firmy Commodity Broking Services. Arabski emirat oficjalnie poprosił o zamrożenie swojego zadłużenia wynoszącego dziesiątki miliardów dolarów. Spowodowało to strach, że problemy kredytowe mogą uderzyć w inne części świata i utrudnić wyjście z trwającego kryzysu finansowego.
Na kryzysie skorzystał amerykański dolar, który ostro poszedł w górę. Cena ropy obracanej w amerykańskiej walucie skoczyła do góry, co z kolei spowodowało spadek popytu na ten surowiec. ,,Tak duża zmiana ma niewiele wspólnego z ropą’’ – stwierdził Michael Fitzpatrick, wiceprezes nowojorskiej MF Global dodając, że ,,tutaj chodzi o przepływ kapitału inwestycyjnego’’. Jak widać kształtowanie ceny surowców jest wielowymiarowe i zależy od wielu pozornie niezależnych wydarzeń.
Notowana na NYMEX ropa naftowa na kontrakty styczniowe osiągnęła ostatecznie cenę 74,23 USD za baryłkę. Powolne wychodzenie z kryzysu finansowego oraz wciąż duże zapasy surowca w USA powodują, że dzisiejsza cena była już o 10 procent mniejsza od tegorocznego rekordu, 82 dolarów za baryłkę. Cena ropy typu Brent wyniosła 75,42 USD (spadek o 1,57 USD).
Na podstawie: CNBC, Bloomberg, upstreamonline.com