Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Liban/ Premier Karami rezygnuje, Hezbollah wzywa...

Liban/ Premier Karami rezygnuje, Hezbollah wzywa...


14 kwiecień 2005
A A A

Próbujący utowrzyć libański rząd jedności narodowej, desygnowany na stanowisko premiera Omar Karami złożył rezygnację. Jest to konsekwencją zerwania rozmów mających na celu powołanie nowego gabinetu.

Rozmowy pod przewodnictwem prosyryjskiego premiera ciągnęły się już od tygodni i nastąpiły po lutowym zamachu na byłego premiera - Rafika Haririego. Karami w poniedziałkowy wieczór złożył rezygnację na ręce prezydenta Emila Lahouda, jednakże nie została ona jeszcze przyjęta.

Rząd Karamiego miał poprowadzić kraj do majowych wyborów w obliczu narastających demonstrcaji antysyryjskich po zamachu na Haririego. Libańska konstytucja przewiduje, iż w takim wypadku przedterminowe wybory powinny odbyć się w miesiąc po ich ogłoszeniu przed rząd.

Równocześnie dowódca Hezbollahu - szejk Hassan Nasrallah - zaapelował do Francji, aby pomogła wyjść Libanowi z rzdąowego kryzysu i wesprzeć kontynuowanie dialogu. Nasrallah zdystansował się także do próśb o rozbrojenie jego organizacji. Uzasadnił to tym, iż nie ma zamiaru pozostawiać Libanu i tej części Bliskiego Wschodu na łasce Izraela i jego wojsk. Szejk podkreślił również "pionierską" rolę Francji w osiąganiu regionalnych porozumień będących etapem w bliskowschodnim procesie pokojowym w ostatnim dziesięcioleciu .

/źródła: BBC, CNN, FOX News, Al-Jazeera/