Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Premier Turcji krytykuje działania władz Syrii wobec demonstrantów

Premier Turcji krytykuje działania władz Syrii wobec demonstrantów


15 listopad 2011
A A A

Premier Turcji powiedział, że stracił zaufanie do syryjskich władz i nie wierzy już, że zaprzestaną represji wobec opozycji. Tayyip Erdogan ostrzegł także prezydenta Baszara al-Asada, że prowadzona przez jego służby brutalna rozprawa się z demonstrantami sytuuje go wśród przywódców, którzy "karmią się krwią".

 Szef tureckiego rządu wezwał al-Asada do ukarania winnych niedzielnego ataku na tureckie placówki dyplomatyczne w trzech syryjskich miastach. Z kolei szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davutoglu podkreślił, że jego kraj domaga się nałożenia na Damaszek kolejnych sankcji, które nie dotkną jednak zwykłych obywateli tego kraju. Turcja wstrzymała również wspólne wydobycie ropy naftowej z Syrią i zagroziła wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej do tego kraju, jeśli reżim prezydenta al-Asada nie zaprzestanie represji wobec protestujących.

Turcja, do niedawna bliski sojusznik Damaszku, eksportuje do Syrii energię od pięciu lat. Tymczasem francuski koncern naftowy Total ogłosił, że rząd Syrii przestał mu płacić za ropę naftową wydobywaną w tym kraju. Unia Europejska rozszerzyła dziś listę osób objętych sankcjami za stosowanie przemocy wobec protestujących w Syrii i krwawe tłumienie protestów antyrządowych. Wśród 18 kolejnych osób objętych sankcjami, członków reżimu prezydenta Baszara al-Asada, znaleźli się wojskowi i prawnicy.

Czarna lista zawiera już 74 nazwiska - dowódców, szefów policji i generałów. Unijne sankcje oznaczają zamrożenie aktywów finansowych i zakaz podróżowania do 27 krajów członkowskich. Lista została opublikowana dzień po spotkaniu ministrów zagranicznych Unii Europejskiej, którzy zgodzili się zablokowanie Syrii dostępu do funduszy z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Wczorajszy dzień był jednym z najkrwawszych w Syrii od czasu rozpoczęcia powstania. Zginęło ponad 70 osób. Ocenia się, że od początku protestów w Syrii zginęło już co najmniej 3,5 tysiąca osób.