Rzeczpospolita/ Teheran szuka sojuszników
- PP
Prezydent Mahmud Ahmadineżad próbuje udowodnić, że jego kraj jest regionalną potęgą. Uparcie rozwija program atomowy, próbuje osłabiać amerykańskie wpływy i naprawia stosunki z sąsiadami.
Zaledwie rok temu jedna z irańskich gazet opublikowała karykaturę, w której karaluch mówił w języku azerskim. Władze Azerbejdżanu były wściekłe. Zapowiadając, że zgodzą się na wykorzystanie dzierżawionej przez Rosjan bazy radarowej w Gabali do stworzenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej, udowodniły, że potrafią się Iranowi zrewanżować z nawiązką. Wczoraj atmosfera jednak się poprawiła.
Czytaj dalej w rzeczpospolita.pl.