Syria/ Starcie służb bezpieczeństwa z terrorystami
W piątek, 2 czerwca, w wyniku przeprowadzonej operacji służb bezpieczeństwa w niezamieszkanym budynku w samym centrum Damaszku, zginęło 4 członków grupy terrorystycznej, dwóch zostało rannych, a kolejnych czterech schwytanych. Zginął też członek służb bezpieczeństwa, natomiast dwóch zostało rannych.
Starcie miało miejsce tuż obok budynku zajmowanego przez syryjskie radio i telewizję, w samym sercu stolicy. W pobliżu placu Ummajadów znajduje się też kilka międzynarodowych hoteli, budynki rządowe i uniwersytet. Najprawdopodobniej, tylko dzięki tej operacji udaremniono atak terrorystyczny, którego celem miał być budynek radia i telewizji.
Jak podają media syryjskie, 10 rebeliantów z piątkowego starcia, było członkami grupy Takfiri, uważanej za sunnicką grupę terrorystyczną, uznającą wszystkich nieradykalnych muzułmanów za „niewiernych”.
Syryjskie źródła podają też, że na miejscu znaleziono i natychmiast skonfiskowano broń i amunicję oraz wykonane samodzielnie materiały wybuchowe i kasety z nagranymi modlitwami. Nie sprecyzowano typu skonfiskowanej broni, ale zaznaczono, że „została ona dostarczona przez sąsiadujące kraje w celu wykonania sabotażowych ataków na żywotne cele i narodowe interesy Syrii” Państwo, z którego broń miała pochodzić, nie zostało wymienione z nazwy, strona syryjska miała jednak najprawdopodobniej na myśli Liban. Stosunki między tymi państwami są niezwykle napięte.
Trwa śledztwo i przesłuchania zatrzymanych terrorystów w celu dokładnego zdefiniowania pochodzenia grupy. Syryjskie służby bezpieczeństwa ścierały się z muzułmańskimi rebeliantami wielokrotnie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale oficjalne stanowisko Syrii w sprawie piątkowego starcia nie stwierdza powiązania tego incydentu z żadną z islamskich grup.
Na podst. Al Jazeera, ArabicNews, BBC, Middle East Times, Middle East Online.