Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Świat Bliski Wschód Szymon Peres - atak na Iran to nonsens

Szymon Peres - atak na Iran to nonsens


17 kwiecień 2009
A A A

Prezydent Izraela Szymon Peres nazwał nonsensem spekulacje na temat planowanego ataku na instalacje związane z irańskim programem nuklearnym.

„Wszystkie wypowiedzi na temat potencjalnego izraelskiego ataku na Iran są nieprawdziwe. Rozwiązanie problemu irańskiego nie leży w operacji militarnej” – zapewnił Peres przebywającego w Izraelu Georga Mitchella specjalnego wysłannika prezydenta USA Baracka Obamy ds. Bliskiego Wschodu. Podczas rozmowy z Peresem Mitchell zapewniał, że Stany Zjednoczone czują się zobowiązane do zapewnienia Izraelowi bezpieczeństwa.

Image
Prezydent Szymon Peres

W ten sposób Peres odniósł się także do spekulacji na ten temat sukcesywnie pojawiających się w światowych mediach oraz wypowiedzi Sekretarza Obrony USA Roberta Gatesa, który na spotkaniu ze studentami Marine Corps University powiedział, że izraelski atak tylko „wzmocni irańską determinację do dalszego rozwoju programu nuklearnego”.

Mitchell spotkał się również z premierem Benjaminem Netanjahu oraz ministrem spraw zagranicznych Awigdorem Liebermanem.

Na podstawie: haaretz.com, ynetnews.com