Białoruś i Włochy pogłębiają relacje
Białoruś jest zainteresowana wszelkimi formami partnerstwa z Włochami - usłyszał wczoraj (30.9) przebywający z oficjalną wizytą w Mińsku szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini. Polityk rozmawiał m. in. z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką oraz ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Martynowem.
Białoruskie media podkreślają, iż mińskie rozmowy Frattiniego stanowią kontynuację dialogu rozpoczętego pod koniec kwietnia br., gdy przy okazji spotkania z papieżem Benedyktem XVI w Watykanie, Aleksandr Łukaszenko złożył również roboczą wizytę w Rzymie, gdzie został podjęty kolacją przez premiera Silvio Berlusconiego oraz członków jego gabinetu.
Podczas wczorajszego spotkania z Łukaszenką, szef włoskiego MSZ miał potwierdzić, że premier włoskiego rządu zamierza wkrótce odwiedzić Białoruś. "Powinnismy być gotowi do tej wizyty i maksymalnie rozwiązać wszystkie problemy, które mogą występować w naszych stosunkach" - oświadczył Frattiniemu białoruski prezydent.
Na początku spotkania z włoskim ministrem, Aleksandr Łukaszenko podziękował mu za odwiedzenie Mińska. "Jest dla mnie bardzo ważne, aby na własne oczy zobaczył Pan nasz kraj, porozmawiał z naszymi ludźmi (...) Bardzo dobrze pamiętam nasze spotkanie w kwietniu br. we Włoszech. Wówczas długo rozmawialiśmy i poruszyliśmy wiele spraw, w tym gospodarczych i politycznych, które mogą stanowić przedmiot naszych wzajemnych interesów. Zrozumiałem, że ze strony włoskiego kierownictwa istnieje szczególne zainteresowanie naszym krajem" - tlumaczył białoruski lider.
Franco Frattini podkreślił z kolei, iż rząd w Rzymie wysoko ocenił wiosenną wizytę Łukaszenki we Włoszech. "Rzeczywiście, omówiliśmy wtedy wiele zagadnień, które zbliżają Włochy i Białoruś" -oświadczył. Jednocześnie minister przypomniał, iż Włochy są zwolennikiem "tezy o konieczności zbliżenia oraz zbudowania atmosfery zaufania" w stosunkach pomiędzy Białorusią a UE.
Obydwaj politycy zwrócili również uwagę, iż w ostatnich latach zacieśniły się przyjacielskie relacje pomiędzy wieloma zwykłymi obywatelami Białorusi i Włoch, a także licznymi przedsiębiorcami. W połowie września br. prezydent naszych wschodnich sąsiadów przyjął delegację włoskiego koncernu "Finnmeccanica" z jego szefem Pierem Francesco Guarguaglinim. Firma jest jedną z największych włoskich korporacji działających w przemyśle wysokich technologii (m. in. w sektorach obronności, lotnictwa, automatyki oraz transportu i energetyki).
Łukaszenko i Frattini wyrazili zainteresowanie pogłębieniem wymiany w dziedzinie kultury i badań naukowych, a także kooperacji humanitarnej. Włochy od wielu lat udzielają Białorusi największej pomocy w walce ze skutkami awarii w elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Od momentu uzyskania niepodległości kraju, na różnego rodzaju wyjazdach rehabilitacyjnych gościło we Włoszech prawie 380 tys. białoruskich dzieci, w tym już 13 tys. w pierwszej połowie 2009 roku.
Waźny temat rozmów stanowiła także wymiana gospodarczo-handlowa. Włochy znajdują się w pierwszej dziesiątce największych partnerów handlowych Białorusi.
Nadchodzącą wizytę premiera Silvio Berlusconiego w Mińsku potwierdzono również podczas negocjacji szefa włoskiej dyplomacji z jego białoruskim odpowiednikiem, Siergiejem Martynowem. Białoruski minister spraw zagranicznych poinformował również, iż wladze jego kraju postanowiły utworzyć specjalne strefy ekonomiczne, w których ze znacznymi ułtawieniami mogłyby inwestować największe włoskie przedsiębiorstwa, w tym także banki.
Franco Frattini jest trzecim w ciągu ostatniego miesiąca tak wysokim rangą politykiem UE który spotkał się z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką. We wrześniu br. Mińsk odwiedził szef słowackiej dyplomacji Miroslav Lajčak, a w połowie miesiąca białoruski lider złożył roboczą wizytę w Wilnie, gdzie rozmawiał w cztery oczy z prezydent Dalią Grybauskaitė.
Na podstawie: president.gov.by, belta.by
Na zdjęciu: minister Franco Frattini i Aleksander Łukaszenko, Mińsk, 30 września, za: president.gov.by