Białoruś/ Władza represjonuje uczestników manifestacji
- Jędrzej Malesza
Ponad trzydziestu uczestników niedzielnej manifestacji, zorganizowanej przez białoruską opozycję, zostało zatrzymanych przez służby porządkowe. Najprawdopodobniej jutro odbędą się ich procesy.
W specjalnie wydanym komunikacie polskie MSZ wyraziło „rozczarowanie reakcją władz białoruskich na pokojową demonstrację opozycji demokratycznej z okazji Dnia Niepodległości Białorusi” i zaapelowało o „natychmiastowe zwolnienie zatrzymanych”. Także Komisarz UE ds. stosunków zewnętrznych i europejskiej polityki sąsiedztwa Benita Ferrero-Waldner skrytykowała aresztowania i wezwała do uwolnienia uczestników manifestacji.
W „Marszu Niepodległości” wzięło udział około 10 tysięcy przeciwników Aleksandra Łukaszenki. Manifestanci domagali się uwolnienia więźniów politycznych i przywrócenia demokracji na Białorusi. W czasie protestów doszło do starć policji z uczestnikami. Funkcjonariusze pobili m. in. lidera białoruskiej opozycji Aleksandra Milinkiewicza, polską posłankę Małgorzatę Gosiewską i korespondentkę PAP-u Bożenę Kuzawińską.
Także w niedzielę, na Placu Zamkowym w Warszawie, miał miejsce koncert „Solidarni z Białorusią”, w którym wzięło udział wielu znanych polskich artystów m .in. Kayah, Kasia Nosowska, Muniek Staszczyk i Sydney Polak.
Na podstawie: wolnabialorus.pl, gazeta.pl, charter97.org, msz.gov.pl