Chrześcijanie obrządków wschodnich świętują Wigilię
- IAR
Wieczorem ukraińscy grekokatolicy i prawosławni zasiądą do wigilijnych stołów. Znajdą się na nim potrawy postne, a w rogu pomieszczenia stanie „diduch”.
Obchody „świętego wieczoru”, jak na Ukrainie nazywa się Wigilię, nie różnią się znacznie od tych, które widzimy w Polsce 24 grudnia. Etnograf Tetiana Poszywajło powiedziała Polskiemu Radiu, że na stole powinno znaleźć się 7 lub 12 potraw. Wśród nich - kutia, przygotowywana ze zboża, maku, rodzynek i miodu. Oddzielnie nakładano potrawy dla przodków - do małych miseczek, które stawiano na parapecie.
Na stole stała świeczka. Tradycyjnym elementem jest także oddzielne nakrycie dla nieznanego wędrowca. Gospodarze zawsze starali się, aby na wieczerzy był ktoś spoza bliskiej rodziny: „Uważało się, że jest to dobry znak, dlatego zapraszano samotnych, biednych i przyjmowano ich jak wysłanników niebios” - podkreśla etnograf.
W niektórych domach w końcu stołu bądź też w rogu pokoju ustawiany jest „diduch”, czyli figura z kłosów bądź też snop zboża, który oznacza jednocześnie pamięć o przodkach i ma zapewnić gospodarzom obfite zbiory w tym roku.