Freedom House: proces Tymoszenko niszczy euroatlantyckie perspektywy dla Ukrainy
Dyrektor wykonawczy pozarządowej organizacji Freedom House, David Kramer ostrzegł władze Ukrainy, że dalsza nagonka na opozycję, w tym na byłą premier, Julię Tymoszenko jednoznacznie przekreśli euroatlantyckie perspektywy dla Kijowa.
Podczas odbywającej się w Waszyngtonie konferencji "Przyszłość Ukrainy: wyzwania i następstwa władzy na Ukrainie" Kramer w swoim wsytąpieniu ostro skrytykował obecny kurs Kijowa wobec opozycji. Według niego, poczyniania obecnych władz mogą całkowicie unicestwić dokonania pomarańczowej rewolucji.
"Gdy już wrócicie z konferencji do siebie na Ukrainę, powiedzcie rządzącym, żeby zaprzestali prześladowań. To oburzające! To niszczy perspektywy realnej integracji ze wspólnotą euroatlantycką,
a także pespektywy prawdziwie demokratycznej przyszłości dla waszego kraju" - apelował Kramer do członków ukraińskiego rządu biorących udzial w konferencji.
"Ostatnio noszę bransoletkę z napisem Uwolnić Białoruś. Pokładam ogromną nadzieję w tym, że nie będziemy niedługo zmuszeni nosić podobnych bransoletek z hasłami uwolnienia Ukrainy" -podsumowal swoje wystąpienie Kramer.
Warto wspomnieć, że swoje niezadowolenie sytuacją opozycji na Ukrainie wyraziły również Unia Europejska i USA.
Komisarz ds. rozszerzenia i polityki sąsiedstwa, Štefan Füle wyraził w środę (6.07) głębokie przekonanie w tym, że władze w Kijowie są w pełni świadome zaniepokojenia UE wywołanego wykorzystywaniem systemu sądownictwa dla osiągania politycznych celów. Zaapelował on jednocześnie do ukraińskich parlamentarzystów o podjęcie działań mających na celu zagwarantowanie przejrzystości i bezstronniczości prowadzonych procesów sądowych.
Departament Stanu USA oświadczył, że jeżeli kierownictwo partii opozycyjnej, która uprzednio była u władzy, znajduje się w centrum "sądowych prześladowań", pojawia się bardzo silne wrażenie, że procesy są motywowane politycznie. Jednocześnie zapowiedziano, że dalsze postępowanie wobec opozycji będzie uważnie śledzone.
Przypomnijmy, że w kwietniu br. Prokuratura Generalna Ukrainy wytoczyła proces przeciwko byłej premier Julii Tymoszenko, w związku z podpsaniem w 2009 roku kontraktów gazowych z Rosją. Według prokuratury było to nadużycie władzy, które spowodowało straty rzędu 1,5 mld hrywien.
Na podstawie: korrespondent.net