Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Wschód Gruzja potępia wybory prezydenckie w Abchazji

Gruzja potępia wybory prezydenckie w Abchazji


19 lipiec 2011
A A A

Rozpisanie przedterminowych wyborów prezydenckich w Abchazji w wyniku śmierci przywódcy separatystycznej republiki Siergieja Bagapsza wywołało ostrą reakcję władz w Tbilisi. "To fikcyjne wybory, przeprowadzone w warunkach okupacji i pod czujnym okiem okupantów" - ocenia gruziński MSZ.

Wiceszefowa gruzińskiej dyplomacji Nino Kalandadze podczas konferencji prasowej zwołanej we wtorek (19.7), tuż po ogłoszeniu przez władze w Suchumi przedterminowych wyborów prezydenckich w Abchazji na 26 sierpnia br. podkreśliła, że niezależnie od rezultatu głosowania, władze Gruzji nie oczekują żadnych pozytywnych rezultatów tego wydarzenia.

Image"Niezależnie od wyniku elekcji, uważamy, że wybory przeprowadzone w warunkach faktycznej okupacji i pod okiem okupacyjnych sił wojskowych nie mogą być uznane za prawomocne. Jakikolwiek więc wynik sierpniowego głosowania w Abchazji będzie pozbawiony mocy prawnej" - oświadczył Kalandadze.

Gruzińska dyplomatka przypomniała równocześnie, że znaczna część ludności zbuntowanej wobec Tbilisi kaukaskiej republiki zmuszona była opuścić swoją małą ojczyznę w wyniku działań wojennych w 1992 i 2008 roku i nie będzie mogła brać udział w głosowaniu.

Władze w Tbilisi konsekwentnie podtrzymują stanowisko, że Abchazja jest integralną częścią Gruzji, a stacjonowanie na jej terytorium sił rosyjskich stanowi niezgodną z punktu widzenia prawa międzynarodowego okupację części gruzińskiego terytorium. Jak do tej pory, niepodległość Abchazji uznały jedynie Rosja, Nikaragua, Wenezuela i Nauru.

Przedterminowe wybory prezydenckie w Abchazji rozpisano na skutek śmierci dotychczasowego przywódcy separarystycznej republiki - Siergieja Bagapsza, który zmarł w maju br. w wyniku komplikacji po operacji płuc, jakiej został poddany w Moskwie. Do najwyższego stanowiska pretendować będą pełniący obowiązki prezydenta Aleksander Ankwab, urzędujący premier Siegiej Szamba oraz były wiceprezydent Raul Chadżimba.

Za: civil.ge, mfa.gov.ge

Na zdjęciu: wiceminister spraw zagranicznych Gruzji Nino Kalandadze, za: mfa.gov.ge