Hiszpania-Rosja/ Oskarżenia wobec Jukosu
Hiszpańska policja wykryła największe nadużycie finansowe w historii tego kraju. 41 osób, wśród których byli Rosjanie i Ukraińcy, zostało aresztowanych pod zarzutem prania pięniedzy, a konkretnie kwoty 250 mln euro. Według rosyjskiej prasy w sprawę zamieszany jest rosyjski koncern Jukos.
Pieniądze te miały być przesyłane najpierw do firmy holenderskiej, skąd były przesyłane na konto hiszpańskiej firmy prawniczej Del Valle Abogados. "Pieniądze Jukosu były ewidentnie prane w Hiszpanii i wkładane w nieruchomości na Costa del Sol. Pieniądze były inwestowane w ten sposób przez kilka korporacji," powiedział Valentin Baut, szef departamentu walki z narkotykami i zorganizowaną przestępczością policji Costa del Sol. Prowadzi on śledztwo związane z praniem pieniędzy.
Rzecznik prasowy Jukosu, Aleksander Szadrin, zdecydowanie zaprzeczył tym oskarżeniom. "Równie dobrze mogliby powiedzieć, że praliśmy pieniądze na Marsie."
Przesłuchania wykazują, że pieniądze te mogły być również używane do finansowania międzynarodowych grup przestępczych zajmujących się handlem narkotykami.
Jukos popadł w kłopoty finansowe, kiedy jego prezes, Michaił Chodorkowski, znalazł się przed dwoma laty w areszcie. Sprawa oskarżonego o nadużycia oligarchy rosyjskiego jest często przytaczana jako element antykapitalistycznej polityki prezydenta Putina. Być może doniesienia z Hiszpanii postawią sprawę w innym świetle, a Chodorkowskiemu zostaną postawione kolejne zarzuty.
źródło: Russian Information Agency Novosti