Kirgistan/ Akajew na kolejne 5 lat?
Askar Akajew był wybierany na prezydenta Kirgistanu w 1995 i 2000 r. Choć wg kirgiskiej konstytucji dopuszczalne są tylko dwie kadencje prezydenckie, jest możliwe, że Akajew nie odda steru rządów w październiku 2005 r.
W kraju bowiem zbiera się podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum, w którym naród miałby wyrazić zgodę na przedłużenie władzy Akajewa o kolejne 5 lat, aż do 2010 r. Amanbaj Satybajew, stojący na czele fundacji „Z narodem – dla narodu” stwierdził, że zwolennicy prezydenta zgromadzili już 100 tys. z potrzebnych 300 tys. podpisów.
Nawet jednak w wypadku gdyby Akajew wybrał wariant odejścia z pełnionego urzędu, wiele wskazuje na to, że jego wpływy w życiu politycznym kraju pozostaną duże. Już na 27 lutego w Kirgistanie zaplanowane są wybory parlamentarne, i choć niektórzy obserwatorzy typowali to państwo na kolejną na obszarze poradzieckim arenę „kolorowej rewolucji” (tym razem żółtej), wydaje się, że obecny układ rządzący nie odda władzy łatwo. Zbliżające się wybory parlamentarne określa niekiedy się jako „rodzinne”: na listach wyborczych można znaleźć nazwiska dwojga dzieci Akajewa (mającą duże ambicje polityczne córkę Bermet i syna Ajdara), dwie młodsze siostry jego żony, syna premiera N. Tanajewa, syna szefa prezydenckiej administracji T. Kasymowa.
Grupa, która skupiona jest wokół prezydenta Akajewa, utrzymuje się na szczycie od 14 lat. Władza polityczna poszła w parze z interesami ekonomicznymi. Tym bardziej więc obecnie rządzącej kirgiskiej elicie będzie prawdopodobnie zależało na utrzymaniu obowiązującego względnego status quo.
Podczas okrągłego stołu z udziałem przedstawicieli OBWE, Freedom House, National Democratic Institute oraz kirgiskich organizacji pozarządowych wiceminister spraw zagranicznych T. Kuszczubekow zapewniał, że wybory parlamentarne spełnią międzynarodowe standardy i będą transparentne. Jednak E. Basilow, lider Koalicji na rzecz Demokracji i Społeczeństwa Obywatelskiego, wyraził poważne wątpliwości co do ich przebiegu, powołując się na uchybienia, jakich strona rządowa dopuściła się jego zdaniem już na etapie kampanii wyborczej (m.in. odmowa ujawnienia list zarejestrowanych wyborców).
Dokładniejsze wiadomości na temat wyborów w Kirgistanie publikuje np. agencja informacyjna http://www.akipress.org/
[na podst. eurasianet.org, interfax.ru, rferl.org]